Pracownicy dużych firm muszą się strzec jak nigdy wcześniej. Oszuści opracowali nową metodę, która pozwala im na wyłudzenie pieniędzy. Na samej tylko Opolszczyźnie ofiarami krętaczy padło w tym roku już kilka firm. Na czym polega oszustwo „na prezesa”?
ZOBACZ TEŻ: Oszuści wyłudzają pieniądze od księży
Pracownik firmy dostaje maila od swojego przełożonego. A przynajmniej tak myśli. Za szefa podszywa się bowiem oszust, który, dla uśpienia czujności, prowadzi z pracownikiem typową rozmowę o obowiązkach. W końcu, w którymś mailu, zleca mu dokonanie przelewu z firmowego konta.
ZOBACZ TEŻ: Oszustwo na 64 mln zł. Prokuratura stawia zarzuty
Później okazuje się, że pieniądze trafiają na zagraniczne konto oszusta. Nabrać się o tyle łatwiej, że krętacz podszywający się pod szefa przeważnie dobrze zna strukturę danej firmy, korzysta też z adresu mailowego łudząco podobnego do tego, który należy do szefa. Najprostszym sposobem na to, by ustrzec się przed oszustwem, jest ustne potwierdzenie dokonania przelewu u przełożonego.
Źródło: nto.pl
Strzeż się przed oszustami. Nowa metoda „na prezesa”
2017-06-06
14:23
Oszuści nie próżnują i wymyślają coraz to nowe metody, jak wyprowadzić w pole swoje ofiary. Portal nto.pl ostrzega przed nowym oszustwem „na prezesa”. Na czym ono polega?