Nie wiadomo, czy placówki medyczne staną się brudne i zaniedbane, a szpitalne jedzenie – jeszcze gorsze niż dotychczas. Kontrowersyjna interpretacja podatkowa ministra finansów może sprawić, że szpitale będą rezygnować z usług firm outsourcingowych.
Zobacz: Firmy cateringowe wciskały stare jedzenie do szpitali i zmniejszały porcje
Zgodnie z interpretacją ogólną ministra finansów z dnia 29 grudnia 2017 r. (nr PT1.8101.5.2017.PSG.622) do ceny netto usług zamawianych przez placówkę medyczną u firmy zewnętrznej należy doliczyć 23 proc. VAT – przypomina „DGP". Wojciech Śliż, dyrektor departamentu VAT w Ministerstwie Finansów wyjaśnia, o co chodzi w interpretacji: szpital może być zwolniony z podatku, jeżeli usługi wykonuje sam. Mowa jest o przygotowywaniu posiłków dla pacjentów, sprzątaniu i dezynfekcji sal czy praniu i wymianie odzieży oraz szpitalnej pościeli. Dotychczas szpitale często zlecały te usługi firmom zewnętrznym. Teraz jednak niektóre placówki rozważają rezygnację z firm outsourcingowych. 23 proc. podatku oznacza, że szpitale będą ponosić wyższe koszty swojej działalności.
Polecamy: Tak karmią w polskich szpitalach. Nie uwierzysz w to, co zobaczysz na zdjęciach! [GALERIA]
Zdaniem placówek medycznych usługa powinna być wolna od podatku niezależnie od tego, czy wykonuje ją podmiot medyczny, czy firma zewnętrzna. Obecnie większość świadczonych przez nie usług jest zwolniona z podatku VAT, a placówki medyczne nie mogą odliczać podatku, który wynika z faktur dokumentujących zakupy. Dlatego co sprytniejsze jednostki zaczęły ogłaszać przetargi na świadczenie kompleksowych usług – zarówno podstawowych, np. sprzątania i dezynfekcji, jak i dodatkowych – np. pomocy przy przygotowywaniu łóżek dla pacjentów czy przy transporcie chorych na badania. Z faktur wynikało jednak, że lwią część wydatków stanowią usługi dodatkowe, a nie podstawowe - tłumaczy "Gazeta Prawna".
Oprac. na podst. zdrowie.dziennik.pl, podatki.gazetaprawna.pl