Rodzina Wedlów przyjechała do Warszawy z Niemiec. W 1851 roku cukiernik Karol Ernest Wedel założył swój pierwszy sklep ze słodkościami przy ul. Miodowej. Obok zlokalizował swoją parową wytwórnię czekolady. Mieszkańcy stolicy oszaleli na punkcie śmietankowych karmelków, a z czasem innych słodkich, kakaowych przysmaków. Na początku swojej działalności Wedel specjalizował się w produkcji czekolady pitnej.
Zobacz: Czekolada cenniejsza niż złoto
Zainteresowanie cukierkami i czekoladą Wedla było tak duże, że w 1865 roku trzeba było przenieść zakład do większego obiektu przy ul. Szpitalnej. W 1876 roku Karol Wedel swój czekoladowy skarb podarował swojemu synowi Emilowi Fryderykowi w prezencie ślubnym. Wówczas też powstał znany i praktykowany do dziś znak towarowy E. Wedel. To elegancki, odręczny podpis Emila Wedla. Miał on odróżniać wyroby warszawskiej fabryki od ...podróbek tych słodyczy.
Warto podkreślić, że już wcześniej (w 1865 roku) jego ojciec wpadł na pomysł stemplowania i podpisywania swoich wyrobów, by nie mylić ich z innymi słodyczami. Karol Wedel na łamach lokalnej prasy umieścił oświadczenie o następującej treści: „Od dnia dzisiejszego każda tabliczka czekolady pochodząca z mojej fabryki, opatrzona będzie stemplem fabryki E. Wedel, a każda paczka funtowa, nosić będzie na sobie własnoręczny mój podpis (...). Jednak podpis seniora nie był tak efektowny jak późniejszy podpis jego syna.
Największy rozkwit rodzinnej firmy Wedlów przypadł na okres międzywojenny. W 1930 r. otwarto fabrykę na warszawskiej Pradze. Wtedy też poszerzono ofertę, m.in. o popularne do dziś wedlowskie „Ptasie Mleczko”. Mimo kryzysu gospodarczego słodki biznes rozwijał się w piorunującym tempie. Powstawały sklepy w Krakowie, Łodzi, a z czasem produkty pojawiały się na półkach w wielu miastach Europy i nie tylko.
Zobacz: Manufaktura czekoladek - jeden z naszych "45 pomysłów na biznes"
W czasie II wojny światowej fabryka i sklep Wedla wciąż pracowały. Jednak pysznościami mogli raczyć się głównie Niemcy. Warto wspomnieć o tym, że w czasie okupacji Wedel otworzył swoje magazyny i rozał warszawiakom swoje zapasy.
Niestety, po wojnie fabryka nie wróciła w ręce rodziny Wedlów. Trafiła w szpony socjalistycznego państwa. Przedsiębiorstwu nadano nazwę Zakłady Przemysłu Cukierniczego "22 Lipca" w Warszawie. W okresie PRL składały się na nie 4 fabryki. Mimo to na produktach wciąż pojawiał się napis E.Wedel – z zaznaczeniem jednak, że jest to nazwa już historyczna.
W 1989 roku, na starcie kapitalizmu powrócono do dawnej nazwy i rozpoczęto proces prywatyzacji przedsiębiorstwa.
Warto podkreślić, że pod koniec 1991 r. akcje E.Wedel SA wprowadzono na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych. Pierwsze notowanie spółki (z ceną 18 zł) odbyło się 26 listopada 1991 r.
Od tego czasu fabryka czekolady zmieniała właścicieli. Zainteresowały się nią duże koncerny. Obecnie właścicielem marki Wedel jest japoński koncern Lotte.