BIZNESOWY SPOSÓB NA ŻYCIE
W latach 80. (w 1983 roku założył firmę), działalność przedsiębiorcza w Polsce ledwo raczkowała, a on sam nie zajmował się wcześniej biznesem. Przez lata pracował w kopalni. Nie mając doświadczenia, odważył się jednak zaryzykować. I to w dziedzinie zupełnie mu obcej: chemii gospodarczej.
– Brakowało mi proszku, więc otworzyłem produkcję chemii gospodarczej – wspomina z uśmiechem w rozmowie z „Super Biznesem" Andrzej Zalski.
– Tak naprawdę pchnęła mnie do tego chęć sprawdzenia się w dziedzinie przedsiębiorczości. Szukałem sposobu na życie – dodaje. Opłaciło się zaryzykować, bo firma ZALCHEM jest jego sposobem na życie już od przeszło 20 lat. Startując, miał nie tylko praktycznie zerowe doświadczenie, ale i skromny kapitał: na ówczesne czasy 1 300 000 zł.
Przyznaje, że na początku wyzwaniem było dla niego wszystko: od kwestii administracyjno- finansowych, przez sprzęt, zatrudnianie ludzi, produkcję, po dystrybucję. Wystartował z dwójką pracowników i maszynami-samoróbkami. Jako biznesmen amator nie miał właściwie biznesplanu, nie zrobił rozpoznania rynku. Działał spontanicznie, dlatego nie planował też żadnych zysków. Te, które przyszły, szczerze go zaskoczyły. – W ogóle nie wiedziałem, ile będę zarabiał. W każdym razie zarabiałem więcej, niż się spodziewałem. I oczywiście więcej, niż zarabiałem wcześniej w kopalni – mówi.
ZALCHEM specjalizuje się w produkcji chemii gospodarczej w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu – są to zarówno środki piorące mające zastosowanie w gospodarstwach domowych (mydła, detergenty, preparaty myjące i czyszczące), jak również chemia przemysłowa i środki do mycia samochodów. Właścicielowi od początku zależało, żeby jego produkty były nie tylko dobre, ale najwyższej jakości. Do produkcji wykorzystywane są więc najlepsze krajowe i zagraniczne surowce. Pierwsze lata to przede wszystkim inwestowanie w jakość produktu, który zyskiwał coraz większe uznanie klientów.
PIENIĄDZE NA ROZWÓJ
Dynamicznie rozwijająca się firma wymagała kolejnych nakładów finansowych. Przychodziły nowe zlecenia, a dotychczasowy sprzęt i ograniczona liczba pracowników nie były w stanie podołać coraz to nowym zamówieniom. Andrzej Zalski dochody firmy zaczął przeznaczać właściwie od razu na inwestycje, ale zapotrzebowanie było dużo większe. Potrzebne były nowe maszyny, nowe powierzchnie i kolejni pracownicy. Szansą na rozbudowę było więc zewnętrzne źródło finansowania. W 2001 roku założyciel ZALCHEM zdecydował się na kredyt z Banku Zachodniego WBK. – Środki pozyskane z kredytów umożliwiły mi zakup linii technologicznych. Ponadto inwestycje, których koszt został rozłożony na raty, zmniejszyły obciążenie finansowe firmy.
Pozyskaliśmy 1000 mkw. powierzchni hali logistycznej, trzy linie produkcyjne o wartości około 1,5 miliona złotych. Jesteśmy też w trakcie montażu kolejnych dwóch linii produkcyjnych – wymienia z dumą właściciel ZALCHEM. Przebudowano również dotychczasowe pomieszczenia produkcyjne, magazynowe, socjalne i biurowe. Podniesiona wydajność przełożyła się bardzo szybko na większą produkcję, a ta na zwiększenie zysków firmy. Modernizacja linii produkcyjnej i nowoczesne, bardziej ekonomiczne w użytkowaniu maszyny, z których część pochodziła z Leasingu BZ WBK, zmniejszyła też koszty produkcji.
– Mamy większe moce produkcyjne, dzięki czemu jesteśmy bardziej mobilni. Zmniejszyło nam to czas realizacji zamówień – podkreśla Andrzej Zalski. Firma, która startowała z dwoma pracownikami, dziś daje pracę 60 ludziom. W większości są to mieszkańcy Zwierzyńca Pierwszego i okolicznych miejscowości.
NOWE RYNKI
Nowe możliwości firmy umocniły jej pozycję na rynku. Szybsza realizacja zamówień jest doceniana przez klientów. Poza tym nowe linie produkcyjne polepszyły jakość wyrobów. Popyt na produkty ZALCHEM stale więc rośnie. I to zarówno w kraju, jak i za granicą.
– Firma w ostatnich latach zwiększyła eksport, który obecnie stanowi około 60 proc. produkcji. Dzięki eksportowi i wymianie towarowej produkty pod naszą marką można nabyć w Niemczech, na Ukrainie, Łotwie, w Tunezji, Szwajcarii, na Węgrzech, w Malcie, Francji – wymienia Zalski. Dzięki finansowaniu ze strony BZWBK firma w przeciągu 2–3 lat znacznie rozwinęła swoją działalność. Oprócz rozbudowy nowych magazynów, hal, części biurowych, inwestycje w bieżące funkcjonowanie firmy środków pozyskanych z BZWBK (w tym regularny zakup maszyn i urządzeń przy wykorzystaniu również leasingu WBK Leasing) znacznie poprawiły wyniki finansowe przedsiębiorstwa. To przekonało nowych kontrahentów.
Zalchem współpracował z największymi hipermarketami. Gwarancja systematyczności realizowanych zamówień i stabilnej ceny jest gwarancją stabilnej pozycji. To ważne, bo przedsiębiorstwo planuje dalszy dynamiczny rozwój, zwiększenie produkcji i wejście na kolejne rynki.