Jak wskazuje w rozmowie z Gazetą Prawną prezes Budimexu, Dariusz Blocher, koszty firmy budowlanej wzrosną średnio o ok. 30 mln zł rocznie. Szef Budimexu szacuje, że w przypadku jego firmy ceny skoczą o 20 mln złotych. Co to oznacza dla pracownika?
Istnieje ryzyko, że coraz więcej zleceniodawców będzie chciało zatrudniać „na szaro". Już teraz szara strefa stanowi powszechnie znane zjawisko w branży budowlanej. Również przedstawiciele innych zawodów mogą spotkać się z propozycjami umowy na niekorzystnych warunkach.
Zobacz także: Prowadzenie rodzinnego biznesu będzie dużo prostsze. Nawet po śmierci właściciela
Wyższa stawka godzinowa ma zagwarantować godziwe zarobki pracownikom, którzy są zatrudnieni w oparciu o tzw. umowy śmieciowe oraz osobom samozatrudnionym. Na nowych przepisach skorzystają osoby pracujące na niższych stanowiskach, których nie chroni Kodeks pracy, m.in. sprzątaczki i ochroniarze. Niestety, istnieje również druga strona medalu. Przykładowo, przedstawiciele branży budowlanej narzekają na fakt, że wzrosną stawki podwykonawców, koszty materiałów i usług.
Oprac. na podst. biznes.gazetaprawna.pl