Fokus na konsumentów mobilnych
Aż połowa użytkowników aplikacji bankowych to osoby w wieku od 18 do 24 lat. Dwa określenia, którymi można opisać tę generację użytkowników to digital-only i mobile-only. Ale z nowych technologicznych rozwiązań chętnie korzystają także ci starsi, a nawet dużo starsi klienci. Wygodne rozwiązania, które pozwalają im zaoszczędzić czas to doskonała alternatywa dla kolejek i formalności, których trzeba dopełnić podczas wizyty w banku Ważnym trendem, który możemy obserwować, jest dążenie banków do utrzymania zaangażowania użytkowników, a dążenie to wyraża się chociażby poprzez rozwój bankowych aplikacji. Aplikacje bankowe coraz bardziej wszechstronne
Nieustannie rozwija się funkcjonalność aplikacji, które nie służą już wyłącznie do obsługi finansów. Tworząc nowe rozwiązania banki często sięgają po pomoc zewnętrznych firm, takich jak Dateio, który umożliwia konsumentom dostęp do najciekawszych ofert zakupowych z poziomu aplikacji bankowej. Informacje o najciekawszych propozycjach są na bieżąco aktualizowane w aplikacji.
ZOBACZ: Gowin szokuje: Nie masz szczepienia, nie dostaniesz pensji
– Nasze narzędzie integruje się z aplikacją bankowości mobilnej klientów i pozwala im oszczędzać na codziennych zakupach. Klienci otrzymują dostęp do ofert dostosowanych do ich potrzeb, banki zyskują zaangażowanie klientów, a także więcej możliwości sprzedaży krzyżowej – Ondrej Knot z Dateio Ondrej Knot, ekspert Dateio.
Biometria wypiera PIN-y i hasła
Bezpieczeństwo informacji finansowych coraz częściej skupia się na szerokim zastosowaniu uwierzytelniania biometrycznego w aplikacjach mobilnych. Zamiast PIN-ów lub haseł do logowania się do aplikacji bankowej, użytkownicy mogą przyłożyć swój palec do panelu dotykowego smartfonu, który zweryfikuje odcisk, a następnie szybko i bezpiecznie przekieruje na rachunek bankowy.
Korzystanie z tej funkcjonalności wymaga co prawda odpowiednich urządzeń, posiadających opcję rozpoznawania odcisku palca, a te nie należą zazwyczaj do tanich. Jeśli konsument nie chce lub nie może pozwolić sobie na taki wydatek, może zamówić specjalną kartę z podobną funkcjonalnością. Takie rozwiązanie testuje m.in. VISA. Szacuje się, że biometryczne karty płatnicze mogą wkrótce zdobyć do 15 proc. rynku płatności.
Karta oraz pin już teraz nie są także potrzebne do wypłaty środków z bankomatów. Część banków umożliwia klientom wypłatę za pomocą aplikacji bankowej wykorzystując system płatności BLIK-iem.
AI zyskuje na znaczeniu
Pracownicy banków nie mają ostatnio dobrej passy i nic nie zapowiada tego, by to się miało zmienić. Obsługa mailowa, video rozmowy, chatboty - napędzane przez sztuczną inteligencję, która korzysta z niekończącego się zakresu danych, już dziś skutecznie pomagają klientom uzyskać odpowiedzi na wiele pytań, i choć wciąż jest nad czym pracować to patrząc na ilość działań mających udoskonalić ich funkcjonalność, możemy być pewni, że ich możliwości będą się rozwijać.
- Problem wciąż jest to, że odpowiedzi chatbotów czasem mijają się z oczekiwaniami osób, które zadają pytania. W efekcie klient pozostaje sam z nierozwiązanym problem, a do tego ze szczyptą złości lub frustracji – zauważa Ondrej Knot. – Nic nie wskazuje jednak na to, aby banki miały wycofać się z chatbotów. Wszystko podąża w kierunku, by wirtualni asystenci stali się bardziej inteligentni i sprawniej udzielali odpowiedzi na pytania użytkowników – podkreśla.
Rozwój bankowości głosowej
Komendy głosowe już od pewnego czasu są opcją wykorzystywaną przez banki – z pomocą Asystenta Google można np. wydawać polecenia głosowe jako instrukcje do wykonywania funkcji aplikacji – zlecenia przelewu czy dokonania przeglądu wydatków. Polecenia głosowe mogą być również używane jako dodatkowa warstwa bezpieczeństwa. Konieczność przeprowadzenia weryfikacji głosowej w celu uzyskania dostępu do informacji zabezpieczonych w aplikacji bankowej to opcja dająca klientom dodatkowy komfort korzystania z aplikacji.