Aplikacje i usługi, które zrewolucjonizowały nasze życie

Płacenie w banku za pośrednictem aplikacji, zamawianie samochodu, wypożyczanie roweru, słuchanie muzyki, nauka języków – w telefonie mamy coraz więcej funkcjonalności, które mają być źródłem rozrywki, ale i pomagać w codziennych czynnościach.

Zobacz koniecznie: Jak usunąć konto na Facebooku? [KROK PO KROKU]

Jeszcze w 2012 roku tylko 25 proc. Polaków korzystało ze smartfonów. Kilka lat temu hitem była Nokia 3310 – z czarno-białym wyświetlaczem - niezawodna, z popularną grą „snake" szybko stała się jednym z ulubionych komórek Polaków. Od tego czasu gigantyczny postęp miał miejsce nie tylko w telekomunikacji, ale i cyfryzacji w ogóle – pojawiły się kryptowaluty, technologia blockchain, sztuczna inteligencja czy rozwiązania z zakresu Internetu Rzeczy.

Ostatnie lata przyniosły także intensywny rozwój rynku aplikacji mobilnych, niosąc z sobą nieskończenie wiele możliwości. Które z nich zrewolucjonizowały podejście użytkownika do telefonu?

Zamówienie i płatność za taksówkę przez aplikację
Nowe trendy i aplikacje w smartfonach zmieniły sposób korzystania z usług transportu i poruszania się po mieście. Możemy już zapomnieć o trudach zamawiania taksówki za pośrednictwem centrali telefonicznej i konieczności posiadania gotówki. Poważna konkurencja dla tradycyjnych taksówek to przede wszystkim Uber, który za pośrednictwem aplikacji łączy kierowców z zamawiającymi przejazd czy aplikacje firmy taksówkarskich, jak mytaxi, która w Polsce działa od 2012 roku. Obie aplikacje na odstawie lokalizacji łączą pasażera z dostępnym kierowcą oraz umożliwiają płatność kartą, bez konieczności posiadania przy sobie gotówki.

Sprawdź także: mObywatel. Tożsamość potwierdzisz za pomocą aplikacji Ministerstwa Cyfryzacji

Zakup biletu w aplikacji
Jeszcze kilka lat temu kupno biletu na autobus albo pociąg było równoznaczne z szukaniem kiosku i staniem w kolejkach do kas na dworcu. Ten problem rozwiązała aplikacja SkyCash, która umożliwia zakup mobilnego biletu na komunikację miejską i kolejową, a także płatność za parkometr.

Współdzielenie roweru miejskiego, tzw. bikesharing
Bike sharing, wpisujący się w trend sharing ekonomii, czyli ekonomii współdzielenia to możliwość wypożyczenia roweru miejskiego za pomocą aplikacji. Szybkie wypożyczenie i zwrot jest możliwe już od 2012 roku, a liczba użytkowników z roku na rok rośnie. Firma Nextbike jest obecna w kilku miastach w Polsce, ale konkurencja w postaci alternatywnych wypożyczalni nie śpi - m.in. pod koniec 2017 roku pojawiły się Acro Bike - rowery, które można wypożyczyć i zostawić w dowolnym miejscu na terenie miasta.

Współdzielenie samochodu, tzw. carsharing
Sposób na tańsze i efektywne korzystanie z samochodów w mieście znaleźli twórcy platform carsharingowych, dzięki którym mieszkańcy miast mogą wynająć samochód „na minuty". W 2016 roku w Krakowie pojawiła się usługa Traficar, jako pierwszy system carsharingowy w Polsce w oparciu o aplikację mobilną. Rozwiązanie działa już w kilku największych miastach Polski i wygląda na to, że przyjęło się na stałe, wpisując się w ideę smart city - oprócz firmy Traficar działa także PANEK oraz 4Mobility.

Polecamy: Przedsiębiorcy polecają najlepsze aplikacje do pracy. Zobacz, jakie

Współdzielenie taksówki, tzw. ridesharing
Pod koniec 2017 roku w Warszawie pojawiła się usługa współdzielenia taksówki – mytaxi match. Pierwsza w Europie tego typu usługa z wykorzystaniem taksówek, która poprzez aplikację łączy dwóch pasażerów jadących w podobnym kierunku i dzieli między nimi koszty przejazdu. Dzięki niej korki w mieście mogą być mniejsze, a pasażer oprócz poznania nowych ludzi, zapłaci o wiele mniej za taksówkę. Podobne rozwiązanie zaproponował także Uber - umożliwia podzielenie się rachunkiem ze znajomymi oraz wyznaczenie punktu dodatkowego postoju.

Rozrywka na żądanie
Mobilne aplikacje wpłynęły również na sposób korzystania z rozrywki. Przede wszystkim zyskaliśmy nieograniczony dostęp do muzyki cyfrowej, filmów oraz seriali „na żądanie". Pionierem wśród serwisów tego typu jest Spotify, który zawitał do Polski trzy lata temu. Dla fanów filmów i seriali numerem jeden jest z pewnością Netflix, z którego Polacy korzystają od 2016 roku oraz ShowMax, który na rodzimym rynku pojawił się w ubiegłym roku.

Można zakładać, że kolejne 5 lat przyniesie prawdziwą cyfrową rewolucję. Być może aplikacje okażą się już niepotrzebne, ponieważ smartfon będzie wykonywał wszystko na żądanie, rozpoznając głos użytkownika? To na razie tylko spekulacje, choć technologie z dnia na dzień zaskakują nawet samych ich twórców.