Za nami już pierwsze kursy samochodów bez kierowcy. Nowe technologie rozwijają się równie w transporcie lotniczym. Jak utrzymuje Mike Sinnet, wiceprezes Boeinga, już teraz istnieją rozwiązania, które umożliwiają loty autonomicznych samolotów. Zanim jednak maszyny Boeinga zaczną realizować loty pasażerskie, muszą zdać pomyślnie szereg testów i spełnić odpowiednie standardy bezpieczeństwa. Powinny być przygotowane na niemal każdą sytuację, nawet taką, która będzie wymagała lądowania awaryjnego.
ZOBACZ TEŻ: Pro Defense 2017. Zobacz najnowszy polski sprzęt wojskowy [ZDJĘCIA]
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Boeing przeprowadzi pierwsze testy technologii, którymi dysponuje, już za dwa lata. Podczas próbnych lotów to sztuczna inteligencja, a nie człowiek, ma podejmować decyzje związane ze sterowaniem maszyną.
CZYTAJ: MSPO: ważne wydarzenie dla przemysłu zbrojeniowego w Targach Kielce
Ponadto Boeing pracuje nad nowym modelem samolotu, który będzie w stanie pomieścić 220 – 270 osób na pokładzie. Ma to być rozwiązanie pośrednie między modelem 737, który wykorzystywany jest podczas lotów na krótkich dystansach a długodystansowym 787. Niewykluczone, że nowe maszyny trafią na rynek jeszcze w 2025 roku.
ZOBACZ: Ile Polska chce wydać na rakiety, śmigłowce i okręty?
Obecnie tylko niektóre samoloty wyposażone w autopilota są w stanie wylądować bez ingerencji człowieka. Jest to możliwe dzięki systemowi ILS, w który wyposażono wybrane lotniska. Boeing pracuje nad rozwiązaniem, w którym funkcję pilota przejmą algorytmy.
Oprac. na podst. tech.wp.pl