Dostawcy usług internetowych mieliby blokować strony z pierwszej listy. Mieliby oni również zagwarantowaną nietykalność w razie blokowania domen z drugiej listy.
COICA (Combating Online Infringement and Counterfeits Act) niestety bardzo nieprecyzyjnie określa zakres witryn, które mogłyby być zablokowane. Przykładowo, do definicji bardzo łatwo można podpiąć popularnego YouTube’a, którego materiały niejednokrotnie naruszają prawa autorskie.
Ciężko również określić co z „ideologicznymi” witrynami, czy te również będzie można blokować za „szerzenie treści amoralnych, szkodliwych dla narodu amerykańskiego”.
Polecamy również na Chip.pl: iPady w służbie straży miejskiej
Cenzura internetu w USA? Amerykanie tworzą ustawę, która pozwoli na blokowanie witryn
2010-10-04
8:26
Czyżby szykował się początek końca wolności słowa w amerykańskim internecie? Z pewnością sugerują to prace nad ustawą pozwalającą na blokowanie wybranych witryn. Na czym ona polega? Akt zakłada stworzenie dwóch czarnych list. Pierwsza z nich byłaby prowadzona przez sądy, druga przez prokuratora generalnego.
