Donald Tusk, premier to kłamca? Tak mówi wyszukiwarka Google

2010-05-31 17:08

Internauci zadrwili z premiera! Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google słowo "kłamca" i na pierwszym miejscu w wynikach wyszukiwania pojawia się... biografia Donalda Tuska. Co więcej na piątej pozycji jest oficjalna strona KPRM zatytułowana „Kłamca – Premier”. Sprawa znana jest w internetowym światku od 2008 roku i nikt nic z tym nie zrobił.

Wyniki wyszukiwania słowa kłamca w wyszukiwarce google mogą wprowadzić premiera Donalda Tuska w zakłopotanie. Dlaczego? Najpopularniejsza na świecie wyszukiwarka prowadzi wprost do notki biograficznej polskiego premiera zamieszczonej w Wikipedii. Na piątym miejscu w wynikach jest oficjalna strona Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - strona nieistniejąca, generująca błąd 404, ale ciągle na serwerze KPRM.

Dodajmy, że Donald Tusk wcale nie padł ofiarą hakerów.  - Stronę można wypozycjonować (ustalić jej pozycję w wynikach wyszukiwania – red.) nie mając do niej dostępu. Nie są potrzebne żadne włamania. Wystarczy właściwe podlinkowanie interesującej nas strony i słowa kluczowego. Jeśli będzie ich (linków – red.) odpowiednio dużo albo w odpowiednich miejscach, to osiągniemy zamierzony skutek" - wyjaśnia w rozmowie z portalem Onet.pl Bartłomiej Zobek z firmy Eurobrand zajmującej się szkoleniami z zakresu pozycjonowania.

Sprawa nie jest nowa, po raz pierwszy wypłynęła w 2008 roku, czego ślad mamy choćby na forum Netwars. Jej nagłośnienie przez największe media (Onet.pl, Gazeta.pl) mogło podbić wyniki dla frazy "Kłamca - Premier".

Najbardziej znany przypadek podobnego „żartu” z pozycjonowaniem strony dotyczył Lecha Kaczyńskiego. Przez wiele tygodni po wpisaniu w wyszukiwarkę obraźliwego słowa na pierwszym miejscu w wynikach pojawiała się oficjalne strona prezydenta.

Internauci spłatali również figla Andrzejowi Lepperowi. Jego profil na stronach Sejmu i oficjalna strona Samoobrony pojawiały się na czołowych pozycjach po wyszukaniu słowa „kretyn”.

Najnowsze