– Uruchomienie korytarza Nowy Jork – Waszyngton to kamień milowy w globalnym rozwoju FlixBusa, ponieważ jest to najbardziej uczęszczana trasa w Stanach Zjednoczonych i jedna z najbardziej ruchliwych na świecie – komentuje André Schwämmlein, współzałożyciel i CEO FlixMobility. Po udanym starcie na Zachodnim Wybrzeżu dokładnie rok temu i kolejnych startach na południu i południowym zachodzie, stało się jasne, że Amerykanie są zainteresowani alternatywnymi środkami transportu i są otwarci na podróż autobusami dalekobieżnymi.
FlixBus został uruchomiony w Niemczech w 2013 roku i po rozszerzeniu działalności do 28 krajów w całej Europie, w 2018 roku wystartował w Stanach Zjednoczonych, łącząc główne ośrodki na południowym zachodzie kraju. W marcu 2019 roku uruchomiono drugą część siatki połączeń na południu USA, z trasami w Teksasie, Luizjanie i Missisipi, a w kwietniu dołączyło miasto Utah.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Nowe międzynarodowe kierunki FlixBusa. Z Polski prosto na popularne plaże
Nowa odsłona amerykańskiego rynku autobusowego
Zgodnie z badaniami firmy JD Power, każdego roku coraz mniej młodych osób kupuje samochody, w imię koncepcji współdzielonej mobilności. FlixBus rozwija swoją siatkę połączeń w Stanach Zjednoczonych właśnie teraz, kiedy coraz więcej Amerykanów rozważa autobus jako alternatywę dla podróży dalekobieżnych. Według wyników badania FlixBusa, prawie 65 proc. pasażerów, którzy po raz pierwszy skorzystali z FlixBusa, nigdy wcześniej nie podróżowało autobusem dalekobieżnym. Oznacza to zatem, że FlixBus tworzy zupełnie nową odsłonę branży.
– Chcemy pokazać ludziom, jak nieefektywne jest korzystanie z samochodu w podróżach długodystansowych w dobie wysokich cen gazu, parkowania czy korków. Autobus stanowi wygodną alternatywę, która pozwala ludziom pracować, odpoczywać lub spać podczas podróży i oszczędzać pieniądze – dodaje Schwämmlein.