Zamiast tego, wszystkie nowe mobilne sprzęty będą napędzane właśnie webOS-em.
- Dalej będziemy największym klientem Microsoftu i dalej wspólnie będziemy prezentować innowacje rynkowe Ale zarazem bardzo skupiamy się na kliencie i chcemy się do niego dopasować. Nie zrobimy linuksowego, androidowego telefonu. Nie zrobimy telefonu Microsoftu (…). Będziemy oferować coraz więcej telefonów z webOS-em i skupimy się na tym, by był to jak najlepszy system operacyjny – mówił Bradley.
To duży prztyczek dla Microsoftu widzieć, jak jego największy klient odwraca się plecami do jego prób ponownego zaistnienia na rynku mobilnym. Aczkolwiek z drugiej strony ciężko się spodziewać, by HP, po wydaniu miliarda dolarów na zakup Palma, chciał dalej wspierać wiele platform.
Warto dodać, że w innym segmencie rynku HP pozostaje elastyczne, oferując na przykład tablety z Windows 7.
Polecamy również na Chip.pl: System webOS 2.0 jeszcze w tym roku