Kompas w oku to w rzeczywistości rodzaj białka w kryptochromach, czyli receptorach światła niebieskiego. Nie zbadano go jeszcze w naturalnym środowisku - ludzkim oku - ale udało się przeszczepić muszce owocówce.
U migrujących ptaktów kryptochromy odgrywają główną rolę w funkcjonowaniu zmysłu magnetycznego. Dzięki niemu ptaki przelatują tysiące kilometrów we właściwym kierunku i potrafią wrócić w okolice, z których wystartowały kilka miesięcy wcześniej.
Jak to działa?
Zmysł magnetyczny nie jest bezpośredni, ludzie nie wyczuwają biegunów magnetycznych.
Patrz też: F1. Mózg Kubicy pracuje szybciej
Białko również nie pokazuje, gdzie jest północ, a gdzie południe. Reaguje ono jednak na natężenie pola magnetycznego i w zależności od jego siły przepuszcza różną ilość światła niebieskiego. W skrajnej sytuacji mogłoby to oznaczać, że przy ustawieniu np. twarzą na północ, niebo mogłoby nam się wydawać bardziej niebieskie niż przy ustawieniu twarzą na zachód.