- Mają państwo możliwość dokonać zakupów bez wychodzenia z domu. Proponujemy szybkie i bezproblemowe zakupy online, jak również najlepsze okazje w Internecie - tak reklamuje się sklep outlets-online.pl. Żeby zrobic zakupy w super atrakcyjnej cenie, trzeba się najperw zarejestrować. Tradycyjnie: imię, nazwisko, adres z kodem. A na koniec jeszcze zaakceptować regulamin. I tu pojawia się problem, bo dwie trzecie Polaków nie ma w zwyczaju czytac takich dokumentów. A warto, bo w tym przypadku dowiemy się, że podpisujemy umowę na dwa lata, a zakupy w super cenie kosztują nas dodatkowe 189 zł rocznie! Jeśli wściekły internauta nie będzie chciał płacić, do domu zacznie otrzymywać wezwania do zapłaty - każde zwiększa dług o 50 zł.
Co da się zrobić? Niestety nic. W przypadku Pobieraczka oszukani internauci mogli dochodzić swoich praw, bo UOKiK stwierdził, że regulamin wprowadzał klientów w błąd.
W przypadku outlets-online.pl jest zupełnie inaczej. O opłacie jasno mówi nie tylko regulamin, ale także informacja przed rejestracji. Podając swoje dane internauta zgadza się na warunki serwisu. A kiedy dostanie wezwanie do zapłaty, może już tylko żałować, że nie przeczytał regulaminu.
Zobacz jeszcze: Pobieraczek MUSI ZAPŁACIĆ 240 tysięcy złotych kary ZA WPROWADZANIE W BŁĄD!