Mamy np.dużo urządzeń w domu zasilanych oczywiście energią elektryczną. Uruchamiamy pranie, zmywarkę, dziecko słucha muzyki, drugie pracuje na komputerze, gra telewizor, przy którym siedzi babcia, a dziadek w piwnicy domu podłączył wkrętarkę, by przygotować zawieszki w półkach. I przecież pracuje równocześnie lodówka oraz inteligentny termostat regulający dopływ ciepła. Nie mówiąc o obiedzie gotowanym na elektrycznej kuchence. Dużo prądu, a w kontakcie jeszcze ładowarka do telefonu..
Czy można oszczędniej wydatkować prąd? I co zrobić, jeśli jeszcze potrzebne jest żelazko, żeby podprasować koszulę? W systemie internetu rzeczy możemy sobie zaprogramować, iż np.lodówka przestanie pracować na 15 minut, bo taki czas przerwy jej pracy zupełnie nie szkodzi jakości chłodzenia i produktom żywnościowym z lodówki, też lodom w zamrażalniku... Oszczędzimy prąd, lodówka włączy pobieranie prądu w odpowiednim momencie.
Dotyczyć to może wszystkich przedmiotów, połączonych ze sobą przez używanie prądu, ale i - i to jest rewolucja! - wymieniających dane i informacje między sobą, by działać jak najoszczędniej.
Wygodniej, taniej, lepiej...