Nokia N8 - test, czy warto kupić. Opinie testujących, opinie użytkowników

Nokia N8 - FAKTY

Nokia N8 to najbardziej zaawansowany, najnowocześniejszy telefon fińskiego producenta z dotykowym ekranem. Komórka pozycjonowana jest jako bezpośrednia konkurencja dla iPhone 4 i iPhone 3GS. Inżynierowie Nokii postawili sobie za cel stworzenie zaawansowanego - a jednocześnie prostego w obsłudze - uniwersalnego telefonu multimedialnego, który oczaruje każdego z użytkowników.

Piotr Bubak, szef marketingu Nokii, na spotkaniu dla dziennikarzy, był zdecydowany: "Nokia N8 to najbardziej zaawansowany telefon w dotychczasowej historii firmy".

Patrz też: Nokia E7: Najnowszy biznesowy smartfon Nokia. Cena Nokia E7 to...

Oto najważniejsze parametry techniczne N8:

- lita obudowa z anodyzowanego aluminium,
- wyświetlacz AMOLED pracujący w rozdzielczości 360x640 pikseli (orientacja pionowa),
- szklany ekran dotykowy (pojemnościowy) obsługujący wielodotyk (multitouch)
- wbudowany moduł GPS z obsługą A-GPS,
- niewymienialna bateria o pojemności 1200 mAh,
- obsługa łączności bezprzewodowej WiFi 802.11 a/b/g/n
- wbudowaną pamięć o pojemności 16 GB plus slot na karty pamięci microSD
- wbudowany akcelerometr, czujnik zbliżeniowy, czujnik oświetlenia zewnętrznego, czujnik orientacji,
- wyjście HDMI wraz z odpowiednim przewodem (!) umożliwiającym natychmiastowe podłączenie np. do telewizora,
- obsługa 2G/GPRS/EDGE/3G/HSPA,
- zestaw słuchawkowy WH-701,
- zainstalowane darmowe Ovi Mapy.

Za pomocą telefonu nakręcono nawet film z udziałem Pameli Anderson:

Nokia N8 - warto, ale za 1100 zł

Po tygodniu testów mieliśmy wyrobione zdanie: N8 kupować nie warto. Tak jak Samsung Omnia (pierwszy), telefon jest pełen niedoróbek. Wyraźnie widać po nim, że system Symbian^3 nie radzi sobie z poprawną obsługą ekranu dotykowego.

To prawda, telefon ma doskonały wyświetlacz i robi świetne zdjęcia, ale inżynierowie Nokii najwyraźniej nie odnotowali obecności iPhone'a czy smartfonów z Androidem. Nawet telefony (palmofony) HTC z Windows Mobile/Windows Phone potrafią zachować się bardziej inteligentnie niż Nokia N8.

Wydawanie 2000 zł na aparat fotograficzny 12 Mpix to lekka przesada. Taki aparat z funkcją telefonu wart jest co najwyżej połowę tej sumy - 1000-1100 zł.

Plusy:
+ doskonały wyświetlacz AMOLED
+ robiący bardzo dobre zdjęcia aparat 12 Mpix
+ nadajnik FM
+ przyjemny dla oka design

Minusy:
- wysoka cena (1999 zł), słaby stosunek możliwości do ceny,
- słaba bateria,
- duża liczba błędów, nieprzystosowanie systemu operacyjnego do obsługi dotykiem,
- funkcje ukrywane w dziwnych miejscach,
- liczne wady.

Skąd taka ostra opinia? Czytaj dalej:

Obudowa, projekt, wygląd

Telefon jest ciężki (135 g z baterią, czyli tyle, ile 1 i 1/3 czekolady), co sprawia, że dobrze leży w dłoni. Aluminiowa obudowa jest szorstka, co sprawia, że uchwyt jest tym pewniejszy. Znajdujące się na tylnej części N8 wybrzuszenie z aparatem 12 Mpix pozwala na wygodne podparcie palca wskazującego.

Nokia N8 nie wyślizguje się nawet ze spoconych dłoni. Kształt obudowy jest nowoczesny - pod względem designu, N8 bliżej do iPhona 4 niż do obłości, które nudzą użytkowników iPhone'a 3GS i starszych HTC.

Slot na kartę SIM znajduje się na lewym boku telefonu, tuż obok slotu na karty pamięci microSD. Teoretycznie kartę SIM można wkładać i wyjmować bez restartu telefonu. W praktyce jednak telefon ma skłonność do upominania użytkownika, by zrestartował komórkę - albo blokuje ekran w dziwnym miejscu, z którego nie ma wyjścia.

Patrz też: Nokia N8 - jak ją wyłączyć, gdy się zawiesi

Wyświetlacz AMOLED w N8 - co to jest i dlaczego jest lepszy

Pierwsza ilustracja w artykule to zestawione obok siebie wyświetlacze iPhone'a 3GS (TFT LCD) i Nokii N8 (AMOLED). Zdjęcie zostało w pomieszczeniu, co daje fory wyświetlaczowi iPhone'a. Widać jednak, że nie ma on szans z ekranem AMOLED.

Czym się różni AMOLED od klasycznego LCD TFT? W iPhonie 3GS - i olbrzymiej większości komórek na rynku - stosowane są wyświetlacze LCD. Za obraz odpowiadają w nich ciekłe kryształy, przez które przechodzi światło. Światło wytwarzają świetlówki znajdujące się przy krawędziach ekranu.

Wyświetlacz AMOLED działa zupełnie inaczej. Nie ma w nim bocznego podświetlenia, ponieważ świeci każdy piksel ekranu - to mikroskopijna diodka. Na wyświetlaczu AMOLED można zapalić jeden i tylko jeden piksel - a cała reszta pozostanie głęboko czarna.

Aby zapalić jeden piksel na wyświetlaczu LCD, trzeba podświetlić cały ekran i tak skręcić ciekłe kryształy, by tylko jeden piksel przepuszczał światło. Sprawi to jednak, że piksel będzie świecił blado, a ekran będzie matowy.

Wyświetlacz AMOLED w Nokii N8 potrafi wyświetlić 16,7 mln kolorów. Prezentowane na nim czernie są prawdziwe, tzn. nie jarzą się delikatnie. Zapalenie 1 piksela powoduje pobór mocy przez tylko 1 piksel. Teoretycznie to spora przewaga nad LCD, chociaż obecnie produkowane ekrany AMOLED są bardziej prądożerne niż TFT LCD.

Z tego powodu wszystkie telefony z wyświetlaczami AMOLED stosują raczej czarne i bardzo ciemne schematy graficzne. Jasne powodują nagrzewanie się wyświetlacza i szybko zużywają baterię - bo konieczne jest zapalenie i mocne świecenie większości pikseli.

Wyraziste kolory na ekranie N8 - i mało efektowne ikonki

Głębokie czernie i żywe kolory w ekranie AMOLED Nokii sprawiają, że oglądanie na nim filmów i zdjęć jest przyjemniejsze niż na LCD. Z drugiej strony elementy graficzne sprawiają wrażenie mało gustownych. Telefon za 2000 zł powinien być wysmakowany, gustowny, niefestyniarski.

Ikony w N8 są kolorowe, przypominają piktogramy z dużo tańszych komórek.

Zdarzyło nam się też, że wyświetlacz nagrzewał się sam z siebie wyświetlając tylko datę i zegarek. Powodowało to błyskawiczne wydrenowanie baterii - komórka wyczerpała zasób mocy przez noc i nie obudziła rano autora recenzji.

Bateria 1200 mAh - dlaczego nie 1500?

Nokia N8 stosuje baterię o pojemności 1200 mAh. Można się spodziewać, że akumulatorek o pojemności 1500 mAh - znany z Nokii E72 - pojawi się w modelu Nokia E7, czyli N8 z wysuwaną klawiaturą QWERTY.

A szkoda. N8 błyskawicznie zużywa baterię. Testowany przez nas egzemplarz potrafił się rozładować w przeciągu 4 godzin! Bez karty SIM i trybem oszczędzania energii wytrzymał 6,5 godziny.

Telefonowi pomógł reset i przywrócenie ustawień fabrycznych. Przy normalnej pracy - sprawdzanie e-maila z użyciem WiFi lub sieci GSM, kilkanaście SMS-ów, dwa połączenia - wytrzymywał około dobę. Używany sporadycznie - do 1,5 doby.

Koniec części I