Profesor cyborg przyjechał do Polski

2011-03-05 3:00

W filmie "Matrix" bohaterom wpinano w kark wtyczkę, by przenieść ich do wygenerowanych przez maszyny światów. W realnej rzeczywistości istnieje już człowiek, który naprawdę podpiął się do komputera. Prof. Kevin Warwick (57 l.) właśnie odwiedził Warszawę, by opowiedzieć, jak steruje się maszynami za pomocą myśli.

Prof. Kevin Warwick jest cybernetykiem z uniwersytetu w Reading w Wielkiej Brytanii. Naukowiec dosłownie połączył się z komputerem. Wszczepił sobie czip, którego wypustki o grubości dwóch mikrometrów (dwie milionowe metra) zakotwiczone zostały w systemie nerwowym przedramienia. Po co?

- Chciałem sprawdzić, czy sparaliżowany człowiek myślami mógłby kierować urządzeniami - tłumaczy prof. Warwick. Czip pozwolił mu sterować światłami w laboratorium i komunikować się z komputerem. Drugi czip, który zainstalował w sobie, był bardziej zaawansowany. Mała kostka, wyglądająca jak wtyczka z setką bolców, pozwoliła na niewyobrażalne rzeczy. - Pojechałem do Nowego Jorku, gdzie zostałem podpięty do komputera i tak umieściliśmy mój system nerwowy w sieci, by połączyć się z ręką-robotem w Londynie. Sygnałami z mózgu poruszałem ręką robota w Europie. Zacisnąłem dłoń i czułem siłę tego uścisku - opowiada prof. Warwick. W podobny sposób sterował za pomocą myśli wózkiem inwalidzkim.

Jak to w ogóle możliwe? - To jest jak podsłuchiwanie rozmowy telefonicznej. Gdy chcę ruszyć dłonią, sygnał z mózgu wędruje w dół i ręka wykonuje komendę. Czip przechwytuje ten sygnał i przesyła do odbiornika, który np. włącza światło. W ten sam sposób ktoś sparaliżowany mógłby sterować komputerem albo innymi urządzeniami - opisuje profesor.

Najnowsze