Rozwiązania wprowadzane przez instytucje finansowe wpisują się w ogólnoświatowy tren automatyzacji usług. Jak wynika z raportu CBInsights, w oddziale banku automatyzacji można poddać aż 65 proc. czynności, co może przyczynić się do redukcji zatrudnienia o 30 proc. Dla banków jest to nie tylko ciekawa forma promocji, która przyciąga do placówek klientów, lecz także sposób na spore oszczędności – AT Kearney obliczył, że koszt zatrudnienia robotów jest o 70–80 proc. niższy niż utrzymanie „żywego" bankowego specjalisty.
Sprawdź także: Tylko u nas! Wywiad z robotem z Forum Ekonomicznego w Krynicy [WIDEO]
Jako pierwszy bank roboty wprowadził Santander. Od 2010 r. czerwone, półmetrowe droidy zaczęły oprowadzać klientów po bankowej centrali, udzielając im przy okazji informacji i odpowiadając na pytania w kilkunastu językach.
Modele stosowane współcześnie są znacznie bardziej zaawansowane. Dla przykładu klientów banku NBD w Dubaju obsługuje robot Pepper – pierwszy humanoid, który potrafi rozpoznawać i reagować na ludzkie emocje. Reaguje m.in. na ruchy głowy, ton głosu, uśmiech, a nawet zmarszczenie brwi. Pepper został stworzony przez francuską firmę Aldebaran Robotics – spółkę-córkę japońskiej korporacji elektronicznej Softbank.
Czytaj też: Zawód przyszłości: robot. Sprawdź, które branże są zagrożone
Z kolei Commonwealth Bank w Australii testuje obecnie robota, który pochodzi z hiszpańskiej firmy PAL Robotics. Humanoid nazywa się Chip, ma aż 170 cm wzrostu i waży 100 kg. Nie tylko żartuje z klientami i mówi im komplementy, lecz rozpoznaje ich po twarzy oraz przenosi ładunki o wadze do 30 kg. Posiada również niezwykłą w przypadku robotów umiejętność uczenia się zachowań od ludzi. Chip nie wszedł jeszcze do klientów. Obecnie bank wraz z naukowcami z University of Technoloy z Sydney sprawdza możliwości jego wykorzystania w usługach finansowych i centrach handlowych.
Z obsługi robota opartego o sztuczną inteligencję i samouczącą się technologię mogą korzystać póki co klienci banków w Emiratach Arabskich, Japonii, Brazylii, Indiach, Rosji oraz na Tajwanie.
Zobacz również: Robot będzie nosił zakupy za klientów Auchan [GALERIA]
Czy roboty mogą całkiem zastąpić pracowników banków? Na pewno nie w najbliższym czasie. Póki co klienci wciąż wolą rozmawiać z „żywymi specjalistami", zwłaszcza jeśli chodzi o bardziej skomplikowane produkty, jak kredyt hipoteczny. Humanoidy stanowią jednak ciekawy dodatek, który choćby z ciekawości przyciąga klientów do placówek banków.
Źródło: forsal.pl