Produkowane przez Apple iPhone'y mają działać bez zarzutu zaledwie kilka lat. Michał Tomaszkiewicz z Antyradia przytacza szacunki Apple podane na podstronie z pytaniami i odpowiedziami w prezentacji o odpowiedzialności środowiskowej Apple. Amerykańska korporacja ręczy za to, że produkowany przez nią sprzęt nie będzie psuł się przez trzy lata. Jeżeli więc zdecydujemy się na zakup iPhone'a SE, trzeba liczyć się z tym, że w 2019 r. może wylądować w koszu na śmieci.
Przeczytaj również: Technologia dla średnio zaawansowanych: zrób sobie własną apkę
Równie pesymistycznie przedstawia się sytuacja na rynku internetu rzeczy. Smarwatsche także mogą dopełnić żywota po trzech latach. Apple twierdzi, że w przypadku komputerów działających w systemie OS X oraz urządzeń z tvOS sprzęt będzie pracować bez zarzutu przez cztery lata.
Pod koniec marca iPhone SE miał swoją premierę w Wielkiej Brytanii. Momentalnie trafił również na polski rynek. Producent daje na swój sprzęt roczną gwarancję.
Źródła: antyradio.pl, apple.com