Raty kredytów idą w górę. ale jest sposób na tę trudną sytuację.
Z rządowego Funduszu Wsparcia Kredytobiorców można dostać maksymalnie 72 tys. zł (3 lata po 2 tys. zł miesięcznie), a oddać trzeba będzie tylko 50 tys. (100 rat po 500 zł). Kto może skorzystać z takiego finansowego wsparcia? Zielone światło mają osoby z kredytami, które są przynajmniej jednej z wymienionych sytuacji: przynajmniej jeden z kredytobiorców (np. mąż lub żona) straci pracę; rata kredytu przekracza połowę dochodu gospodarstwa domowego; dochód po potrąceniu raty nie przekracza 1402 zł w przypadku singli lub 1056 zł na osobę w przypadku wieloosobowych gospodarstw domowych. Ale uwaga! Są też haczyki. Z rządowego wsparcia nie można skorzystać, jeśli ma się (lub miało w ostatnich 6 miesiącach) więcej niż jedno mieszkanie albo dom, utrata pracy wynika ze zwolnienia bez wypowiedzenia z winy pracownika, albo pracownik sam złożył wypowiedzenie, a ponadto nie można korzystać ze wsparcia dłużej niż 36 miesięcy.
Jak czytamy na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego, celem funkcjonowania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców jest zapewnienie zwrotnego wsparcia osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, a są zobowiązane do spłaty rat kredytu mieszkaniowego znacznie obciążającego domowy budżet oraz zwrotnej pożyczki na pokrycie pozostałej po sprzedaży kredytowanej nieruchomości części zadłużenia.