- Jest szereg analiz, (...) oczekujemy że to będzie wspólna decyzja nie tylko ministra finansów, ale też innych ministrów. Tak, żeby to rozwiązanie, które zacznie działać w 2017 roku było jak najlepsze - powiedział Skiba pytany o propozycje Ministerstwa Finansów dotyczące kwoty wolnej od podatku.
Zobacz koniecznie: PiS zagłosował przeciwko wyższej kwocie wolnej od podatku
- Prezentujemy różne opcje, szereg wariantów, aby ta decyzja była wspólna, aby APK była wspólnym dokumentem całego rządu - podkreślił wiceminister. Skiba przyznał, że analizowane jest także rozłożenie wzrostu kwoty wolnej na 10 lat. - Ono ma swoje plusy. Pozwala by deficyt roku 2017 nie był nadmierny i (...) nie przekraczał progu 3 proc. PKB. Jakaś forma rozłożenia - czy w takiej formie, czy innej, są różne możliwości. Na pewno jest potrzeba, aby deficyt nie przekroczył 3 proc. PKB - podkreślił.
O tym, że jedna z kluczowych obietnic polityków PiS nie zostanie spełniona, przekonywał już m.in. minister finansów Paweł Szałamacha. Szef resortu finansów zapowiedział, że podwyższanie kwoty zacznie się w 2017 roku i potrwa "kilka lat". O ile wzrośnie w pierwszym roku? Tego polityk nie zdradził. Podobnie wyborcze zapowiedzi studził wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
Obecnie kwota wolna od podatku wynosi 3091 zł. Oznacza to, że jeśli ktoś rocznie ma dochody poniżej tej kwoty, nie musi płacić PIT-u. W kampanii prezydenckiej Andrzej Duda deklarował podniesienie jej do poziomu 8 tys. zł od 1 stycznia 2016 r. To nie nastąpiło, choć do sejmu trafił już prezydencki projekt ustawy.
Źródło: PAP/Superbiz.pl