Jeszcze kilka dni temu mało kto ją kojarzył. Teraz nazwisko Marty Giermasińskiej jest łączone z partyjnym obsadzaniem stanowisk. Prywatnie 24-latka jest bowiem narzeczoną wicemarszałka województwa łódzkiego, Dariusz Klimczaka z PSL. Kiedy wyszło na jaw, że kobieta zasiadła w fotelu wiceprezesa miejskiej spółki, od razu pojawiły się głosy, że zaważyły na tym koneksje.
Sprawdź koniecznie: 24-letnia wiceprezes z polecenia PSL zrezygnowała ze stanowiska! [OŚWIADCZENIE]
Sama zainteresowana zaprzeczyła temu w oświadczeniu. „W związku z nieprawdziwymi informacjami, jakoby ktoś pomagał mi w zdobyciu pracy w Energetyce Cieplnej sp z o.o. w Skierniewicach, informuję, że zatrudnienie mnie w spółce nie było związane z żadnymi koneksjami politycznymi” - napisała, rezygnując jednocześnie z intratnej posady. Jak ustalił portal tvn24.pl, Giermasińska miała zarabiać ok. 8 tys. złotych miesięcznie! Choć ta strata musi być bolesna, zażegnała przynajmniej kryzysową sytuację w PSL. - Sprawa pani wiceprezes ze Skierniewic została już wyjaśniona – uważa szef ludowców, Janusz Piechociński.
Czytaj także: Piechociński wyrzuci marszałka z PSL, bo załatwił pracę 24-letniej narzeczonej?