Wiceminister kultury Jarosław Sellin obiecał w radiu Zet i Polsat News abolicję dla tych osób, które nie płaciły wcześniej abonamentu za radio i telewizję. Aby zostać zwolnionym z opłat, trzeba będzie jednak wyłożyć na stół pieniądze za nowy abonament RTV sześć miesięcy do przodu. Na uiszczenie opłat przewidziano 6 miesięcy od daty wejścia ustawy abonamentowej w życie.
Zobacz też: Abonament RTV. W Cyfrowym Polsacie opłaty poszłyby w górę nawet o jedną trzecią
Resort kultury liczy na to, że po wejściu przepisów w życie poprawi się ściągalność daniny. Jak zauważył wiceminister kultury Jarosław Sellin, w Polsce istnieje 19 mediów publicznych, a dotychczas łożyło na nie tylko 13 proc. obywateli. Po wejściu ustawy abonamentowej w życie łatwiej będzie dotrzeć do tych osób, które nie płaciły abonamentu.
Przeczytaj również: Abonament RTV do kosza? Luki prawne i wielkie wątpliwości
Nowy projekt ustawy abonamentowej zakłada, że za rejestrację odbiorników, pobór opłat, kontrolę abonamentu i weryfikowanie zwolnień z opłat będzie odpowiedzialna Poczta Polska. MKiDN chce, aby operatorzy telewizji kablowych i naziemnej telewizji cyfrowej udostępniali Poczcie Polskiej dane swoich klientów, co pozwoli uszczelnić system. Poczta Polska dodatkowo będzie mogła wystosować zapytanie o konkretnego klienta. Dzięki temu osobna rejestracja odbiornika radiowego lub telewizyjnego nie stanie się koniecznością.
W czwartek 18 maja swoje zastrzeżenia do projektu ustawy ministerstwa kultury zgłosił Komitet Stały Rady Ministrów pod przewodnictwem Henryka Kowalczyka. Komitet chce wydłużyć okres vacatio legis do 3 miesięcy, podczas kiedy pierwsza wersja projektu przewidywała miesięczne vacatio legis. Rejestracji mają podlegać wszyscy odbiorcy płatnej telewizji – sieci kablowych czy platform satelitarnych.
Projekt ustawy abonamentowej prawdopodobnie na najbliższym posiedzeniu rządu - powiedział PAP szef Komitetu Stałego RM Henryk Kowalczyk pic.twitter.com/dvyhjkPAgA
— PAP (@PAPinformacje) 19 maja 2017
Rząd może zająć się ustawą abonamentową jeszcze w tym tygodniu. Z danych KRRiT wynika, że pod koniec 2016 r. z opłatą abonamentu RTV zalegało ponad 2 mln gospodarstw domowych. Pięcioletnie, możliwe do wyegzekwowania zadłużenie właścicieli odbiorników radiowo-telewizyjnych z tego tytułu przekroczyło 3 mld złotych.
Zgodnie z założeniami resortu kultury, po wejściu przepisów w życie może przybyć 2,8 mln płatników abonamentu RTV. Przez abolicję wpływy państwa z abonamentu zostaną uszczuplone o ok. 110 mln zł, ale i tak zwiększą się o ok. 620 mln zł rocznie. Dla porównania, w 2016 r. opłaty od posiadaczy odbiorników radiowo-telewizyjnych wyniosły blisko 750 mln złotych. Uiściło je 1,12 mln osób, podczas kiedy obowiązek spoczywał na 3,2 mln obywateli. Projekt ustawy abonamentowej nadal jednak jest krytykowany, m.in. za fakt, że nie definiuje, czym jest gospodarstwo domowe, nie zakłada poboru abonamentu od użytkowników telewizji VOD, ani egzekucji opłat od wszystkich odbiorników w przypadku firm posiadających auta z radiami samochodowymi czy właścicieli biur z wieloma telewizorami.
Oprac. na podst. money.pl, wirtualnemedia.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
