Abonament RTV do kosza? Luki prawne i wielkie wątpliwości

MKiDN otrzymało na piśmie uwagi do abonamentu RTV od: kilkunastu operatorów telewizyjnych, osób prywatnych, GIODO, Rządowego Centrum Legislacji, przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów, Urzędu Komunikacji Elektronicznej oraz od ministerstw: Infrastruktury i Budownictwa, Spraw Wewnętrznych i Administracji, a także – Finansów i Rozwoju.

Zobacz także: Abonament RTV. W Cyfrowym Polsacie opłaty poszłyby w górę nawet o jedną trzecią

W piątek 24 marca zakończyły się konsultacje dotyczące nowelizacji ustawy abonamentowej autorstwa ministerstwa kultury. Zgodnie z kontrowersyjnym zapisem w projekcie ustawy prywatni operatorzy telewizyjni mają udostępniać Poczcie Polskiej dane osobowe swoich klientów, aby umożliwić jej rejestrację odbiorników telewizyjnych, ściąganie od telewidzów abonamentu RTV, kontrolę abonamentową i weryfikację zwolnień od abonamentu RTV. Ten pomysł zbulwersował prywatne spółki, które często są zrzeszone w branżowych izbach, a nawet osoby prywatne. W przyszłym tygodniu ministerstwo kultury ma przeanalizować zgłoszone uwagi.

Nie wiadomo, jak wyrejestrować odbiornik
Według Kazimierza Smolińskiego, wiceministra infrastruktury i budownictwa, ustawa może nie spełnić swojego zadania, jakim jest poprawa ściągalności opłat za dostęp do telewizji. Autorzy pism, które wpłynęły do resortu kultury, zwracają także uwagę na fakt, że ustawa nie mówi, jak będzie można wyrejestrować odbiornik telewizyjny. Robert Brochocki, wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji, wskazuje na brak zapisu o tym, że „dany podmiot nie podlega obowiązkowi rejestracji". Z kolei Hanna Majszczyk, wiceminister finansów zastanawia się, co będzie w sytuacji, kiedy z zarejestrowanego odbiornika telewizyjnego korzysta więcej osób, np. małżeństwo, a co więcej – małżonkowie posiadają większą liczbę nieruchomości.

Izby chcą, żeby ministerstwo wycofało się z prac nad ustawą
Krajowa Izba Gospodarcza, Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji, Krajowa Izba Komunikacji Ethernetowej, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT), Polska Izba Komunikacji Elektronicznej (PIKE) oraz Związek Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji zajęły stanowisko, zgodnie z którym wejście przepisów w życie doprowadzi do destabilizacji mediów i wywoła chaos prawny.

Przeczytaj również: Abonament RTV. Resort Morawieckiego ostro krytykuje nową daninę

- Projekt powinien zostać wycofany z dalszych prac w Radzie Ministrów, gdyż nie uwzględnia otoczenia prawnego, realiów rynkowych, ani podejmowanych oraz planowanych w najbliższym czasie działań zmierzających do zapewnienia finansowania mediów publicznych. (...) Tylko rozwiązanie oparte o istniejące rejestry podatników zagwarantuje powszechność tego typu daniny oraz, co niezwykle ważne, bezpieczeństwo danych obywateli – piszą autorzy listu wystosowanego do MKiDN.

Pominięto osoby, które nie mają telewizora
Zdaniem Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej, która zrzesza operatorów kablowych, nowelizacja ustawy nie uwzględnia wielu odbiorców telewizji bez odbiorników telewizyjnych. Przykładowo, do tej grupy należą konsumenci, którzy nie zrezygnowali z abonamentu, ale go zawiesili, kupili telewizję w pakiecie z internetem, ale z niej nie korzystają albo najemcy, którzy nie mają podpisanej umowy abonamentowej, mimo że de facto korzystają z telewizji.

Klienci mogą rezygnować z płatnej telewizji
W projekcie nie uwzględniono szacowanych analiz rynku płatnej telewizji po zmianach. Ponadto Henryk Kowalczyk, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów, skrytykował fakt, że w projekcie ustawy nie odniesiono się do telewizji VOD (wideo na życzenie). Według niego wejście abonamentu RTV w życie może spowodować, że klienci płatnej telewizji zaczną rezygnować z tzw. kablówki czy telewizji cyfrowej na rzecz telewizji VOD. A to skutkowałoby odpływem środków finansowych z branży oraz zmniejszeniem budżetu sektora publicznego.

Zobacz także: Abonament RTV. Nowa stawka! Rewolucyjne zmiany. Zapłacą wszyscy

Izby samorządu gospodarczego mediów i i telekomunikacji mówią o tym wprost. - Projekt w obecnym kształcie może także przynieść skutki odwrotne od oczekiwanych przez wnioskodawcę ze względu na wysoce prawdopodobną migrację części odbiorów telewizji płatnej do platform internetowych, niezarejestrowanych w Polsce, a nawet serwisów pirackich, które stanowią realne zagrożenie dla legalnie prowadzone działalności gospodarczej – czytamy w cytowanym liście.

W ustawie są równi i równiejsi
Henryk Kowalczyk oraz sami operatorzy podkreślają, że wobec płatników abonamentu nie zostanie zachowana zasada równego traktowania. Inne stawki mają płacić użytkownicy telewizji naziemnej, a inne – abonenci płatnej telewizji, np. satelitarnej. Internauci, którzy oglądają telewizję VOD oraz użytkownicy bezpłatnej telewizji naziemnej będą mogli uniknąć opłat. Władze izb samorządu gospodarczego i telekomunikacji uważają, że przepisy zaproponowane w projekcie prowadzą do wybiórczego traktowania obywateli, co „jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą powszechności opodatkowania oraz prawem europejskim w zakresie niedyskryminacji obywateli w życiu gospodarczym, a także równości usługodawców niezależnie od stosowanych technologii.

Oprac. na podst. wiadomosci.dziennik.pl, biznes.onet.pl, satinfo24.pl, piit.org.pl