Według wiceministra kultury, Jarosława Sellina, obecny system poboru opłat za użytkowanie radia i telewizji jest „nieco anachroniczny". - Dlatego w przyszłości będziemy myśleli o zupełnie nowym sposobie finansowania mediów publicznych – powiedział 16 kwietnia sekretarz stanu w MKiDN podczas rozmowy z Radiem ZET i Polsat News.
Patrze też: Abonament RTV do kosza? Luki prawne i wielkie wątpliwości
- Zgodnie z tym rozwiązaniem, które obowiązuje obecnie, należy płacić za odbiornik radiowy i odbiornik telewizyjny. Dzisiaj, ze względu na rozwój technologiczny, to się bardzo pokomplikowało, bo zawsze można zapytać, czy smartfon nie jest odbiornikiem radiowym i telewizyjnym – wyjaśniał wiceminister kultury. – Chcemy na razie tylko uszczelnić pobór abonamentu i zachęcić ludzi do tego, by abonament chcieli płacić – podkreślił.
Przeczytaj również: Abonament RTV. W Cyfrowym Polsacie opłaty poszłyby w górę nawet o jedną trzecią
Jak utrzymuje Sellin, projekt ustawy o abonamencie RTV ma skłonić do uiszczania opłat za radio i telewizję tych użytkowników, którzy „ewidentnie mają tradycyjne odbiorniki radiowe i telewizyjne, bo np. podpisali umowy o dostarczeniu usług z płatnymi telewizjami". Resort kultury chce, aby podmiotem odpowiedzialnym za pobór opłat, kontrolę, rejestrację nowych odbiorników oraz weryfikację zwolnień od abonamentu była Poczta Polska. W rejestracji telewizorów mieliby uczestniczyć operatorzy płatnej telewizji – sieci kablowych oraz platform satelitarnych. Dane klientów podpisujących umowę o abonament byłyby przekazywane Poczcie Polskiej.
Oprac. na podst. money.pl, biznes.onet.pl