Afera GetBack
Według prokuratury zatrzymany mężczyzna miał działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej m.in. wspólnie z b. prezesem GetBack oraz jej b. członkiem zarządu - dyrektorem zarządzającym spółki.
- Po wykonaniu czynności procesowych z podejrzanym i analizie złożonych przez niego wyjaśnień, prokuratorzy podejmą decyzję w przedmiocie środka zapobiegawczego wobec jego osoby - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie Agnieszka Zabłocka-Konopka.
Śledczy zarzucają mu nie tylko płatną protekcję, ale też powoływanie się na wpływy w polskich służbach specjalnych. Radosław K. deklarował też doprowadzenie do przeszukań w siedzibie większościowego akcjonariusza spółki GetBack. - Miał też rozpowszechnić w mediach informacje kompromitujące większościowych akcjonariuszy GetBacku. W zamian za to miał otrzymać nie mniej niż 3 mln zł w gotówce - podała rzeczniczka.
Prokuratura zarzuca też podejrzanemu sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia GetBack znacznej szkody majątkowej w wysokości ponad 1 mln zł. Za to wszystko biznesmenowi grozi kara do 10 lat więzienia.
Śledźtwo ws. GetBack w toku
Jak wylicza PAP, do tej pory w śledztwie dotyczącym GetBack, CBA zatrzymało dziewięć osób. Wobec sześciu z nich, m.in. b. prezesa spółki Konrada K., wiceprezes Anny P. i Kingi M.-P. sąd zgodził się na trzymiesięczny areszt. Wobec dwu zezwolił na wpłacenie kaucji, ale prokuratura odwołała się od tej decyzji sądu i b. członkowie zarządu pozostają nadal w areszcie czekając na decyzję sądu drugiej instancji.
Wobec dziewiątej osoby - Dariusza S. - brata b. członkini zarządu GetBacku Beaty S. prokuratura nie wniosła o areszt - zastosowała poręczenie majątkowe w wysokości 1 mln zł, zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
O co chodzi w aferze GetBack?
Spółka od 2012 roku zajmowała się zarządzaniem wierzytelnościami. W lipcu 2017 roku akcje firmy debiutowały na warszawskiej giełdzie, a w kwietniu tego roku obrót nimi został zawieszony na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego. Szacuje się, że aż 9 tys. inwestorów utopiło miliardy w obligacjach tej spółki. GetBack jest w sumie zadłużony na 2,5 mld zł.