Afera GetBacku. Jak oskarżony ocalił pieniądze?
Wciąż rozliczani są główni organizatorzy z afery GetBacku. Aż 9 tys. klientów straciło ok. 3 mln złotych. Jednym z organizatorów jest były prezes Korad K czy Rafał S.
W przypadku Rafała S, w październiku został on zatrzymany, po czym usłyszał zarzut oszustwa. Dopuścił się podrobienia dokumentów elektronicznych, jak i sprzedaży obligacji bez ówczesnego zezwolenia KNF oraz ujawnienia tajemnicy bankowej. W wyniku popełnionych przestępstw otrzymał poręczenie majątkowe, dozór policji i zakaz opuszczania Polski. Zostało zajęte także jego konto bankowe, na którym znajdowała się kwota w wysokości ponad 100 tys. zł, jednak na pytanie prokuratura, ile na koncie jest pieniędzy, bank odpowiedział, że tylko 10 tys. zł. Rafał S zdołał przelać resztę pieniędzy na konto swojej żony, część wypłacił i dał swojemu ojcu. Takie działanie jednak przysporzyło mu kolejnych problemów, bowiem został zatrzymany ponownie. Został aresztowany, jednak ostatecznie nie przyznał się do zarzutu, a jedynie potwierdził, że reszta pieniędzy została komuś przekazana.
Oskarżonemu udało się majątek. Dlaczego? “Jak się okazuje, konfiskata rozszerzona nie przewiduje możliwości zabezpieczenia majątku w celu naprawienia szkody” - pisze “Rzeczpospolita”.