Europejska siedziba Apple znajduje się w Irlandii. Aby ściągnąć tam amerykańską firmę, władze państwa szły na jej rzecz na duże ustępstwa. Chodziło o to, by Apple generowało w Irlandii nowe miejsca pracy w zamian za naprawdę niskie opodatkowanie (irlandzki CIT wynosi 12,5 proc., tymczasem Apple płaciło… 0,005 proc. wg. interpretacji podatkowej z 2011 r.). Komisja Europejska wszczęła postępowanie w tej sprawie dwa lata temu. Właśnie zakończyło się ono niekorzystnym dla Apple postanowieniem. Firma musi zwrócić Irlandii aż 13 mld euro niezapłaconych podatków (samej Irlandii nic nie grozi).
ZOBACZ TEŻ: Jest data premiery iPhone’a 7!
Europejscy urzędnicy uznali, że władze państwowe nie mogą faworyzować żadnej firmy prywatnej, bo jest to sprzeczne z unijnymi zasadami udzielania pomocy publicznej. Czy Apple zapłaci rekordowo wysoki zwrot podatków? Zarówno firma, jak i rząd Irlandii już zapowiedzieli odwołanie się od decyzji Komisji Europejskiej, wskazując, że nie można mieć do nich żadnych pretensji. Decyzją europejskich urzędników są też oburzone USA, które zarzucają im stronniczość. KE podkreśla jednak, że w identyczny sposób działa w podobnych sytuacjach także wobec europejskich przedsiębiorców.
Źródło: rmf24.pl, wyborcza.biz
Apple unikało podatków w Europie. Musi zwrócić aż 61 mld zł!
Komisja Europejska uznała właśnie, że amerykański gigant Apple, w porozumieniu z rządem Irlandii, unikał opodatkowania w tym kraju, przez co stanowił nieuczciwą konkurencję dla innych producentów. KE chce, by firma zwróciła aż 13 mld euro (ok. 61 mld zł) niezapłaconych podatków. Sprawa sięga aż do 1991 r.!