Franki szwajcarskie

i

Autor: Shutterstock Sondaż. 40 proc. frankowiczów chce ugody z bankiem

Bank przegrał z frankowiczem. Wyrok jest prawomocny

2018-01-16 19:06

Na taki wyrok czekają frankowicze w całej Polsce. Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił apelację banku w rozprawie przeciw kobiecie, której została wypowiedziana umowa kredytowa w CHF. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa dotyczyła kredytu hipotecznego z 2008 r. waloryzowany we frankach szwajcarskich. Jego kwota opiewała na 170 tys zł. Kobieta miała nadpłacony kredyt, gdy początkowo zaczęła płacić raty nieregularnie (marzec, maj, sierpień) a potem przestała spłacać to zobowiązanie. We wrześniu bank wypowiedział jej umowę i upomniał się o spłatę zadłużenia wraz z odsetkami i kosztami. Kobieta miała spłacić ponad 250 tys. zł. Nie zrobiła tego, a bank wystąpił z pozwem do sądu.

Zobacz też: Frankowicze znów płacą mniej niż spłacający kredyt w złotówkach

Sąd Okręgowy w Olsztynie powództwo banku jednak oddalił, a białostocki sąd apelacyjny podtrzymał to orzeczenie. Dlaczego? Zdaniem sądu wypowiedzenie umowy kredytu było bezskuteczne. Zgodnie z zapisami umowy, w razie powstania zaległości, bank powinien wezwać na piśmie do spłaty zaległości i - dopiero po bezskuteczności tego pisma - bank mógł wypowiedzieć umowę.

WAŻNE! Trzecia rocznica dramatu frankowiczów. Czy warto przewalutować kredyt?

Sędzia z Białegostoku stwierdził, że bank nie przedstawił dowodów na to, że pisemne wezwanie wysłał. To wystarczyło, by oddalić apelację. Ponadto orzekający zwrócił także uwagę na fakt, że z powodu wcześniejszej nadpłaty kobieta nie zalegała bankowi z żadną kwotą z tytułu rat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze