- Podatek CIT dla banków wzrośnie do 30 proc. w 2026 r., następnie spadnie do 26 proc. w 2027 r. i 23 proc. w kolejnych latach
- Podatek bankowy zostanie obniżony o 10 proc. w 2027 r. i o 20 proc. w 2028 r. względem obecnego stanu
- Banki zapłaciły w zeszłym roku ponad 13 mld zł CIT-u i 6 mld zł podatku bankowego, stanowiąc największego płatnika podatków
- Związek Banków Polskich postuluje całkowite włączenie podatku bankowego do podatku CIT

Spis treści
Ministerstwo Finansów podnosi podatek CIT dla banków
Rząd przedstawił plan zwiększenia obciążeń podatkowych sektora bankowego, który zakłada podwyżkę podatku CIT dla banków w najbliższych latach. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Finansów, opodatkowanie banków ulegnie znaczącej zmianie już od 2026 roku.
Nowa struktura podatkowa przewiduje wzrost stawki podatku dochodowego do 30 proc. w 2026 roku, co stanowi istotny skok w porównaniu z obecnymi regulacjami. W kolejnych latach stawka ma być stopniowo obniżana - do 26 proc. w 2027 roku, a następnie do 23 proc. w latach następnych.
Ministerstwo Finansów szacuje, że zmiany skutkować będą zwiększeniem wpływów z podatku CIT w roku 2026 o około 6,5 mld zł. Łącznie w okresie 10 lat proponowane rozwiązania mają przynieść budżetowi ponad 20 mld zł.
Związek Banków Polskich krytykuje nowe opodatkowanie
Prezes Związku Banków Polskich dr Tadeusz Białek wyraził zdecydowany sprzeciw wobec jednostronnego obciążania sektora finansowego dodatkowymi podatkami. W rozmowie z PAP podkreślił, że sektor bankowy jest "krwiobiegiem gospodarki" i nie może jako jedyny ponosić dodatkowe koszty podatkowe.
Białek zaznaczył, że propozycja musi mieć charakter czasowy, aby nie doprowadzić do trwałego obniżenia konkurencyjności sektora. Wyraził również nadzieję, że inne, bardziej zyskowne branże gospodarki również zostaną objęte podobnymi obciążeniami podatkowymi.
Prezes ZBP argumentował, że długoterminowa dysproporcja w poziomie stawek CIT dla poszczególnych branż może wpłynąć na zaburzenie warunków rynkowych i osłabić pozycję konkurencyjną polskich instytucji finansowych.
Polecany artykuł:
Podatek bankowy ma zostać częściowo zniesiony
Równolegle z podwyżką podatku bankowego CIT, rząd zapowiedział stopniowe obniżanie podatku bankowego. Stawka tego obciążenia ma zostać zmniejszona o 10 proc. w 2027 roku oraz o 20 proc. w 2028 roku względem obecnego stanu.
Związek Banków Polskich od długiego czasu postulował zmiany w konstrukcji podatku bankowego, wskazując na jego negatywny wpływ na kredytowanie gospodarki. Obecna forma tego podatku, naliczana od aktywów w wysokości 0,0366 proc., według branży penalizuje (karze zamiast nagradzać) banki za ich działalność na rynku kredytowym.
Białek ocenił pozytywnie sygnał zmniejszenia podatku bankowego na rzecz podatku CIT, zakładając, że podatek bankowy docelowo zostanie w całości zastąpiony podatkiem dochodowym. ZBP postulował wcześniej dwie możliwe ścieżki rozwiązania problemu: inkorporację (włączenie) podatku bankowego do CIT lub zmianę podstawy opodatkowania z aktywów na pasywa.
Sektor bankowy największym płatnikiem podatków
Dane prezentowane przez Związek Banków Polskich pokazują skalę obecnego obciążenia fiskalnego sektora finansowego. W zeszłym roku banki zapłaciły ponad 13 mld zł podatku CIT, co oznacza, że co czwarta złotówka z tego podatku pochodziła od instytucji finansowych.
Dodatkowo sektor bankowy odprowadził 6 mld zł podatku bankowego i przekazał ponad 3,5 mld zł dywidend do Skarbu Państwa. Banki są również największym nabywcą obligacji skarbowych, obsługując ponad 50 proc. potrzeb pożyczkowych państwa.
W pierwszych sześciu miesiącach 2025 roku banki zarobiły prawie 23,34 mld zł, czyli o prawie 3,6 mld zł więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Z podatku bankowego budżet ma uzyskać w tym roku ponad 6,9 mld zł, przy czym od stycznia do lipca wpływy wyniosły niespełna 4,1 mld zł.
Branża bankowa podkreśla, że dostarcza 87 proc. zewnętrznego finansowania dla gospodarki, co czyni ją kluczowym elementem polskiego systemu finansowego. Według prezesa ZBP, opodatkowanie banków powinno mieć neutralny wpływ na aktywność kredytową, a nie negatywny, jak w przypadku obecnej konstrukcji podatku bankowego.