Na początku czerwca Rzecznik Finansowy (RF) opublikował raport dotyczący kredytów walutowych. Eksperci z biura Rzecznika wskazywali w nim, że niektóre zapisy umów zawierane przez banki z frankowiczami mogą być uznane za niezgodne z prawem. W dokumencie tym podważony został cały mechanizm, za pomocą którego udzielano kredytów walutowych.
Czytaj również: Raport: kredyty we frankach niezgodne z prawem
Eksperci z biura RF wskazywali, że kurs franka lub innej obcej waluty nie powinien mieć wpływu na to, jaką kwotę dana osoba spłaca, ani na wysokość odsetek. Inaczej mówiąc: jeżeli ktoś wziął kredyt w wysokości np. 500 tys. zł, a jego miesięczną ratę bank określił mu na poziomie 1500 zł – to te kwoty powinny obowiązywać, niezależnie od aktualnego kursu waluty.
Jednak według ZBP raport Rzecznika "nie przedstawia kredytobiorcom pełnego obrazu ich sytuacji prawnej, natomiast pozostałych odbiorców wprowadza w błąd". "W szczególności wyróżnia się niepełne podejście do przepisów prawa i orzecznictwa". Dlatego m.in. opinia RF nie może być uznana za wiarygodną i rzetelną". Wbrew temu, co twierdzą eksperci z biura Rzecznika, dokument ten nie pomoże frankowiczom w trakcie procesów sądowych z bankami.
Zobacz także: Szokujące dane Rzecznika Finansowego. W 2 miesiące wpłynęło 318 tys. reklamacji!
ZBP zwraca również uwagę, że sugerowanie, iż banki dążąc do maksymalizacji zysków oferowały kredyty osobom, które nie miały zdolności kredytowej jest niezgodne z rzeczywistością. Związek przypomina, że w 2006 r. to właśnie z inicjatywy samych banków wprowadzono obostrzenia w udzielaniu tych kredytów. Wówczas posunięcie to było krytykowane i przez polityków, i przez media.
MK