Unijni politycy chcą uporządkować zasady wakacyjnego i okazjonalnego najmu mieszkań. Platformy oferujące lokale w ramach tzw. ekonomii dzielenia się zarabiają na tym krocie, a do budżetów państw z tego tytułu trafia za mało pieniędzy niż powinno. Niebawem może się to zmienić. Najbardziej zależy na tym Francji i Niemcom. - Platformy te osiągają dziesiątki milionów euro obrotu, a do budżetu Francji wpływa z tego zaledwie kilkadziesiąt tysięcy euro - powiedział cytowany przez AFP francuski minister finansów Bruno Le Maire. Według francuskiego ministerstwa finansów platforma zapłaciła Francji mniej niż 100 tys. euro podatków w 2016 roku, podczas gdy w tym czasie z jej usług skorzystało ponad 10 mln obywateli tego państwa.
We wrześniu sprawą zajmą się unijni politycy. W czerwcu Komisja Europejska została wezwana do stworzenia konkretnych przepisów regulujących usługi oferowane w ramach tzw. gospodarki dzielenia się. Europosłowie jednak zamiast sprawami podatkowymi zajęli się kwestiami konsumenckimi, wskazując, że klienci korzystający z usług za pośrednictwem platform powinni być chronieni jak w przypadku każdej innej transakcji. Teraz przyszedł czas na zajęcie się sprawami podatkowymi.
Zobacz: Kupujesz wyprawkę szkolną przez internet? Koniecznie sprawdź sklep
Przeczytaj: Ubezpieczenie na wakacje. Jak zamówić je on-line?
Polecamy: Mieszkanie plus eksmisja