- Ministerstwo Finansów planuje podwyżkę opłat na tzw. "małpki" oraz akcyzy na alkohol, argumentując to wzrostem dochodów Polaków i niskimi cenami alkoholu w stosunku do nich.
- Zmiany w opłacie cukrowej nastąpią dwuetapowo: najpierw szybka podwyżka, a następnie zmiana technik poboru i poszerzenie zakresu opodatkowania po półrocznym vacatio legis.
- Producenci alkoholu nie będą mieli długiego vacatio legis, ponieważ resort uważa, że nie jest ono konieczne przy zmianach w akcyzie.
- Resort odrzuca pomysł podatku katastralnego, ale zamierza przyjrzeć się uldze mieszkaniowej, uznając jej obecny zakres za zbyt szeroki
Ile będzie kosztować alkohol po podwyżce akcyzy?
Konsumenci alkoholu muszą przygotować się na wyższe ceny. Wiceminister finansów Jarosław Neneman w rozmowie z „Pulsem Biznesu” potwierdził, że resort pracuje nad zmianami, które bezpośrednio wpłyną na koszt napojów procentowych. Pierwszym z nich jest podniesienie opłaty od butelek o małej pojemności. Ministerstwo Finansów pracuje nad podwyżką opłat na tzw. małpki i zapowiada szybkie decyzje w tej sprawie. Choć konkretne kwoty jeszcze nie padły, wiceminister Neneman określił ten temat jako „kolejny, nad którym pracujemy”, co sugeruje zaawansowany etap analiz.
To jednak nie wszystko. Ministerstwo planuje też podwyżkę akcyzy na alkohol. Jak przekonuje Neneman, propozycja resortu jest „niewiele wyższa od zaplanowanych i zapisanych w ustawie już wcześniej”. Głównym argumentem za wprowadzeniem zmian jest ekonomia. Zdaniem wiceministra, siła nabywcza Polaków rośnie szybciej niż ceny używek. „Wzrost cen alkoholu nie nadąża za wzrostem dochodów” — argumentował, wskazując, że za średnią pensję można kupić coraz więcej alkoholu. Producenci nie będą mieli wiele czasu na przygotowanie się na nowe stawki, ponieważ przy zmianach w akcyzie długi okres vacatio legis nie jest, zdaniem resortu, konieczny.
Co dalej z opłatą cukrową?
Kolejnym obszarem, w którym rząd planuje interwencję, jest tzw. opłata cukrowa. Zmiany mają być wprowadzane dwuetapowo. Pierwszy etap, który ma wejść w życie szybko, zakłada podwyższenie samej opłaty. To oznacza, że słodzone napoje zdrożeją w niedalekiej przyszłości.
Drugi etap będzie znacznie szerszy i obejmie modyfikację technik poboru oraz poszerzenie zakresu opodatkowania. Na te zmiany przedsiębiorcy będą mieli więcej czasu na przygotowanie – vacatio legis ma w tym przypadku wynieść pół roku. Ministerstwo szykuje również zmiany w opłacie cukrowej, dzieląc proces na szybką podwyżkę stawek i późniejsze poszerzenie zakresu opodatkowania.
Czy będzie podatek katastralny? Zmiany w uldze mieszkaniowej
Wiceminister Neneman odniósł się również do spekulacji na temat wprowadzenia w Polsce podatku katastralnego. Z jego słów wynika, że na razie taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Ocenił on pomysł jako „techniczne wyzwanie”, którego koszty wdrożenia byłyby nieproporcjonalne do potencjalnych korzyści dla budżetu państwa.
Resort finansów ma jednak inny pomysł dotyczący rynku nieruchomości. Na celownik wzięto ulgę mieszkaniową, która pozwala na uniknięcie podatku od dochodu ze sprzedaży nieruchomości, jeśli środki zostaną przeznaczone na własne cele mieszkaniowe. Zamiast tego Ministerstwo Finansów chce przyjrzeć się uldze mieszkaniowej. Zdaniem wiceministra jej obecny zakres jest „zdecydowanie za szeroki”, co może zapowiadać próbę uszczelnienia przepisów i ograniczenia możliwości korzystania z tej preferencji podatkowej w przyszłości.
Polecany artykuł:
