W interpelacji można przeczytać, że „ZAiKS mocno lobbuje za rozszerzeniem opłaty na smartfony, tablety, telewizory z funkcją „smart-TV” i wszelkie inne urządzenia, które pozwalają na odtwarzanie muzyki. Zaktualizowana miałaby też być lista nośników, szczególnie chodzi o karty pamięci, pendrive’y czy dyski przenośne. To jednak nie wszystko, ZAiKS chce też zwiększyć wysokość opłaty do 6% wartości urządzenia". Posłowie pytają ministra kultury i dziedzictwa narodowego, czy planowane jest rozszerzenie opłaty reprograficznej. Opłata reprograficzna to opłata doliczana do ceny urządzeń i nośników służących do kopiowania (np. dysków twardych, drukarek, nagrywarek CD/DVD, płyt CD, papieru ksero i in.). Ma ona być swoistego rodzaju rekompensatą strat, które w związku z dozwolonym przez prawo kopiowaniem utworów na własny użytek przez osoby fizyczne, ponoszą twórcy . W Polsce taka opłata wynosi od 1 do 3 proc. ceny sprzętu. Jest ona uiszczana na rzecz organizacji zbiorowego zarządzania przez importerów i producentów urządzeń i czystych nośników. Importerzy i producenci doliczają opłatę do ceny urządzenia lub nośnika.
Będą większe opłaty od smartfonów? Posłowie pytają o to ministra kultury i dziedzictwa narodowego
Możliwe, że wkrótce każdy właściciel smartfona lub innego urządzenia odtwarzającego muzykę będzie się musiał mocno złapać za kieszeń. Dlaczego? ZAiKS lobbuje za rozszerzeniem opłaty reprograficznej na smartfony, tablety, telewizory z funkcją „smart-TV” i wszelkie inne urządzenia, które umożliwiają odtwarzanie muzyki. Posłowie Jarosław Sachajko, Paweł Szramka i Radosław Lubczyk napisali interpelację poselską w tej sprawie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Pytają w niej, czy planowane jest rozszerzenie opłaty.