Minister zdrowia Łukasz Szumowski oświadczył we wtorek, że rząd będzie powoli odmrażać gospodarkę, czyli znosić nakładane od marca restrykcje. Wytłumaczył, że jest to efekt kosztów, jakie musi ona ponosić w związku z obostrzeniami. Pytany o to, czy nadejście lata może wpłynąć na zakończenie epidemii, minister zdrowia zaprzeczył i dodał, że "o wakacjach takich jak do tej pory możemy zapomnieć".
"Będziemy powoli od 19 (kwietnia) odmrażać gospodarkę. Myślę, że to jest dobra wiadomość, jeśli patrzymy na wartości, jak wygląda koszt tej izolacji" – powiedział minister Łukasz Szumowski w rozmowie z RMF FM. Jednocześnie podkreślił, że obecna izolacja społeczna jest skuteczna i "gdyby nie ona, mielibyśmy dzisiaj kilkadziesiąt tysięcy chorych".
ZOBACZ TEŻ: 100 milionów maseczek dla Polaków. Rusza narodowy program szycia
Na czym będą polegać pierwsze kroki ratunku gospodarki? Pierwsze szczegóły zdradził rzecznik rządu Piotr Muller na antenie programu trzeciego Polskiego Radia. Ujawnił, że w pierwszej kolejności ma się zmienić limit wejścia do sklepów. Dziś może do nich wejść tylko trzy razy więcej osób, niż w sklepie jest kas. Co więcej, decyzje mają zapaść także w sprawie aktywności w lasach i parkach. Pierwsze rozmowy na ten temat odbyły się już w poniedziałek na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Decyzje o "luzowaniu" restrykcji dla gospodarki będą podejmowane w środę i czwartek; najpierw muszą jednak spłynąć dane po Świętach - wytłumaczył Muller.
Wcześniej RMF FM informowało, że w pierwszej kolejności - poza limitami w sklepach- mogą zostać zmienione restrykcje dotyczące galerii handlowych oraz gabinetów fryzjerskich i kosmetycznych.
SPRAWDŹ TAKŻE: Oferta biznesowa Żabki z jeszcze dłuższym okresem przychodu gwarantowanego