Opłata audiowizualna

i

Autor: Shutterstock Opłata audiowizualna

Będziesz zwolniony z opłaty audiowizualnej, jeśli dostajesz 500 zł na dziecko

2016-05-17 14:25

Dzisiaj ma miejsce ważne wysłuchanie publiczne w sejmie. Przedstawiciele ponad 70 instytucji medialnych i organizacji pozarządowych konsultują dwie ustawy: o mediach narodowych i składce audiowizualnej. Na sali sejmowej jest obecna telewizja, a relację można oglądać na żywo.

Jak zapowiedział wiceminister kultury i pełnomocnik rządu ds. reformy mediów publicznych, Krzysztof Czabański, zaraz po wysłuchaniu publicznym specjalna podkomisja wyłoniona przez Komisję Kultury i Środków Przekazu rozpocznie prace nad ustawami o mediach narodowych i składce audiowizualnej. Po dzisiejszym wysłuchaniu parlamentarzyści wprowadzą kolejne korekty do projektów ustaw.

W kwietniu odbyło się czytanie trzech projektów Prawa i Sprawiedliwości, które będą miały decydujący wpływ na kształt polskich mediów publicznych. Omawiano projekty ustawy o mediach narodowych, ustawy o składce audiowizualnej oraz przepisy, które pozwolą wprowadzić oba dokumenty w życie. O przeprowadzenie wysłuchania publicznego w tej sprawie wnioskowały trzy partie: PiS, PO i Nowoczesna. Reformę zaplanowano na czerwiec, a tzw. ustawa audiowizualna ma wejść w życie od początku lipca.

Przeczytaj również: Opłata audiowizualna. Za ten pomysł PiS-u zapłacimy wszyscy! [CO WIEMY]

Tylko w nielicznych przypadkach ustawa o składce audiowizualnej przewiduje zwolnienie z opłat. Na ulgi mogą liczyć: osoby, które ze względu na niskie dochody nie są w stanie samodzielnie opłacać rachunków za prąd i są uprawnione do zryczałtowanego dodatku energetycznego na podstawie prawa energetycznego, seniorzy, którzy ukończyli 75. rok życia, osoby o znacznym i udokumentowanym stopniu niepełnosprawności, kombatanci i osoby represjonowane uprawnione do ryczałtu energetycznego, Polacy sprawujący opiekę nad osobami niezdolnymi do samodzielnej egzystencji i uprawnieni do jednego ze świadczeń opiekuńczych, które reguluje ustawa o świadczeniach rodzinnych, a także osoby pobierające świadczenie wychowawcze w ramach programu „Rodzina 500+" na pierwsze dziecko.

- To nie jest ustawa, która dotyczy wyłącznie mediów publicznych. Ona jednak ma wpływ na rynek. Jest momentami niekonstytucyjna – oceniła w rozmowie z Polskim Radiem wiceprezes komisji kultury, Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO).

Kontrowersje wzbudza m.in. sposób wyłaniania władz mediów publicznych, który PiS chce zmienić. W projekcie tzw. dużej ustawy medialnej rozważany był zapis o wygaśnięciu wszystkich umów pracowniczych. Pomysł ten wywołał duży opór nadawców telewizyjnych i środowisk twórczych.

- Obecnie projekt przewiduje automatyczne wygaszanie umów z kadrą kierowniczą w mediach publicznych – przyznał Krzysztof Czabański na antenie Polskiego Radia, podkreślił jednak, że zaczyna przeważać pogląd, aby wycofać się z tego zapisu.

Wiceminister kultury zapowiedział także, że opłata audiowizualna może zostać obniżona z 15 do 12 zł miesięcznie. Ma ona być pobierana wraz z rachunkami za prąd. Zdaniem autorów projektu ustawy o składce audiowizualnej, nowy sposób pobierania opłaty za media publiczne poprawi jej ściągalność, co pozwoli państwu potroić wpływy uzyskane z kieszeni obywateli. Obecnie użytkowników urządzeń RTV obowiązuje płacenie abonamentu.

Może zainteresować cię także: Polacy mówią "nie" opłacie audiowizualnej

Uczestnictwo w wysłuchaniu publicznych zapowiedziało ponad 70 instytucji medialnych, organizacji pozarządowych i osób publicznych, m.in. Agnieszka Holland, przedstawiciele ruchu obywatelskiego „Obywatele Kultury" oraz Obywatelski Pakt na Rzecz Mediów Publicznych.

Na temat składki audiowizualnej wypowiedział się m.in. przedstawiciel OPnRMP. Podkreślił on, że w ustawie nie określono podstawy prawnej do pobierania składki. Zaznaczył, że „związek między energią elektryczną a mediami publicznymi jest raczej luźny". Skrytykował także pomysł, jakoby opłata miała dublować się w przypadku większej liczby punktów poboru prądu, np. domu i garażu (w takim przypadku wzrosłaby z 15 do 30 złotych). Ponadto wspomniał o kosztach, jakie poniosą gminy w związku z wprowadzeniem nowych przepisów oraz ukrytych kosztach przerzuconych na firmy energetyczne (kosztach zawiadomień, przelewów bankowych itp.). Kolejne wątpliwości organizacji wzbudziła możliwość powoływania spółek zależnych, które mogą generować straty i „wyprowadzać majątek mediów publicznych".

Źródła: wyborcza.biz, polskieradio.pl, niezalezna.pl, mediapubliczne.org.pl, obywatelekultury.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze