Pusty portfel

i

Autor: Dominik Gryżewski

BIEDA i BEZROBOCIE w Polsce. Kryzys potrwa 40 lat?! CZARNY scenariusz ekspertów

2020-10-22 13:04

Druga fala koronawirusa już teraz poważnie odbiła się na naszym życiu. Nie chodzi tylko o zdrowie, ale także o pieniądze. Wiosenny lockdown wystarczył, żeby firmy znalazły się nad krawędzią bankructwa. Ciąg dalszy epidemii to recepta na głęboką zapaść gospodarczą, kryzys i bezrobocie.

Chociaż po wiosennym lockdownie wydawało się, że nasze życie i finanse stopniowo wrócą do normy, to koronawirus znów o sobie przypomniał. Rosnąca liczba zachorowań na covid, kolejne obostrzenia i widmo następnego zamrożenia gospodarki sprawiają, że Polacy boją się o to, czy jutro będą mieli za co kupić chleb.

- Trzeba się przygotować na być może trzecią falę, czwartą falę epidemii koronawirusa. Na razie zakładamy następujący scenariusz: trzeba się przygotować na być może trzecią falę, czwartą falę. Kiedy będzie szczepionka? Tego nie wiemy. Drugi, może trzeci kwartał przyszłego roku - powiedział  Mateusz Morawiecki.

Premier był też pytany o sytuację firm, które wiosną skorzystały z pomocy finansowej w ramach rządowej tarczy antykryzysowej, przydzielanej jednak pod warunkiem, że musieli oni przez rok utrzymać zatrudnienie.

Mimo to, wiele osób każdego dnia budzi się z obawą o swoje miejsce pracy i najbliższą przyszłość. Branże związane głównie z hotelarstwem w dużych miastach, gastronomią czy lotnictwem są cały czas w bardzo trudnej sytuacji.

ZOBACZ TEŻ: Koronawirus w Polsce: STRASZĄ wielkim KRYZYSEM. UJAWNIONO prawdę

- Widać, że rząd w tej chwili podjął decyzję, że wprowadza - można to określić - tzw. miękki lockdown. On służy temu, aby ograniczyć liczbę kontaktów społecznych, jak rozumiem w celu ograniczenia transmisji koronawirusa. Biorąc pod uwagę obecne obostrzenia, jesteśmy na poziomie około 1/4 tych skutków, jeżeli chodzi o mobilność, przemieszczanie się ludzi, tego co obserwowaliśmy w II kwartale br. - powiedział w radiu TOK FM szef PFR Paweł Borys.

Jak mówił, oznacza to, że "jeżeli popatrzymy na takie szybkie dane dotyczące przemieszczania się ludzi, mobilności, transportu, liczby osób, które odwiedzają galerie handlowe, mamy do czynienia ze spadkiem około 15 proc.". W marcu, kwietniu te spadki dochodziły do 60 proc. średnio. Czyli ten miękki lockdown obecnie, to jest około 1/4 tego lockdownu, który obserwowaliśmy w II kwartale br.

- Firmy w tej chwili są przygotowane na tę drugą falę kryzysu. Ale trzeba podkreślić, że w tej chwili są branże, które związane są głównie z hotelarstwem w dużych miastach, gastronomią, branża lotnicza - które są cały czas w bardzo, bardzo trudnej sytuacji - wskazał.

Sonda
Czy odczułeś skutki kryzysu spowodowanego koronawirusem?

Kiedy będziemy bezpieczni? Według czarnego scenariusza, kryzys gospodarczy może potrwać dłużej niż kryzys zdrowotny. Nawet do 40 lat. Oznacza to, że dopiero w 2060 roku znów staniemy na nogach!

- USA stracą w długim terminie 65 proc. PKB licząc według zdyskontowanej wartości bieżącej netto. Jeśli kształt recesji będzie mniej korzystny - może to być 114 proc. PKB, a przy długotrwałej recesji - 188 proc. PKB. To tak jakby przez niemal dwa z najbliższych 40 lat amerykańska gospodarka nie wytworzyła dosłownie niczego - pisze w analizie jednego ze scenariuszy portal Interia.pl.

Według przewidującego drugą falę epidemii scenariusza OECD, światowy PKB spadnie w br. o 7,6 % i pod koniec 2021 r. pozostanie znacznie poniżej poziomu sprzed kryzysu.

- W scenariuszu zakładającym podwójną falę bezrobocie utrzyma się na wysokim poziomie jeszcze w 2021 r., po tym jak w czwartym kwartale 2020 r. osiągnie szczytowy poziom 12½%, co będzie zwiększało ryzyko histerezy w miarę utrwalania się długotrwałego bezrobocia i zmniejszania się współczynnika aktywności zawodowej zniechęconych pracowników. Przewiduje się, że w negatywnym scenariuszu, stopa bezrobocia w krajach OECD będzie bliska 9% pod koniec 2021 r., wciąż powyżej wartości szczytowej odnotowanej podczas światowego kryzysu finansowego i 3,5 punktu procentowego powyżej stopy z końca 2019 r. Znaczny zastój na rynkach pracy wywarłby z kolei dalszą presję na spadek wzrostu płac i dochodów - pisał rządowy serwis "Polska w OECD".

100 miliardów. Morawiecki pokazuje jak walczy z kryzysem

Według Europejskiego Kongresu Finansowego, prognozy zakładają bowiem recesję gospodarczą i ujemną dynamikę PKB na poziomie -3,1 proc. w roku bieżącym. W 2021 roku przewiduje się natomiast tempo wzrostu na poziomie ok. 3,9 proc. i 3,5 proc. w roku 2022. Tymczasem oficjalna prognoza rządowa dla PKB zgodna z projektem aktualnie procedowanej ustawy budżetowej to -4,6 proc. Stopa bezrobocia prognozowana przez ekspertów EKF na koniec 2020 roku zatrzyma się na poziomie 4,4 proc. W przyszłym roku wzrośnie do 4,5 proc., a w 2022 roku nieznacznie spadnie. Jak zaznaczył Ludwik Kotecki, w czerwcowej edycji badania eksperci EKF przewidywali tegoroczne bezrobocie w Polsce na poziomie 6,7 proc.

Zadłużenie państwa w 2020 roku, zdaniem ekonomistów ankietowanych przez EKF, wyniesie 60,8 proc. PKB. W 2021 roku wzrośnie do poziomu 62,3 proc. PKB. Według metodyki unijnej dług publiczny ma wynieść 61,9 proc. PKB w tym roku i aż 64,1 proc. PKB w przyszłym.

Według ekspertów EKF o ile finanse publiczne są najlepszym narzędziem stabilizującym koniunkturę, to ich używanie nie może naruszać bezpieczeństwa finansów państwa. W obliczu braku przejrzystości tych finansów i planu powrotu do bezpiecznych poziomów, kryzys finansów publicznych jest przez nich określany jako jedno z istotniejszych zagrożeń.

Źródło:PAP, Interia, Gov.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze