Maląg: "Setki miliardów złotych przeznaczyliśmy na ratowanie miejsc pracy"
Według szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w lutym w urzędach pracy zarejestrowanych było 866,1 tys. osób bezrobotnych, o 55,7 tys. mniej niż w końcu lutego ub. roku. Pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 92,3 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o 0,3 tys. więcej niż miesiąc wcześniej.
Jak podała minister Marlena Maląg, szacowana stopa bezrobocia w lutym wyniosła 5,5 proc. i nie zmieniła się względem stycznia.
Szefowa MRiPS wskazała, że w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku nastąpił spadek stopy bezrobocia o 0,4 punktu procentowego.
"Równie niskie bezrobocie mieliśmy w lutym 2020 r., przed wybuchem pandemii COVID-19 w Polsce. Nasz rynek pracy doskonale poradził sobie z kryzysem, jaki dotknął cały świat. Podczas gdy w innych krajach wciąż zamykają się firmy z powodu skutków pandemii, Polska jest jednym z liderów z najniższym bezrobociem w całej Unii Europejskiej. Wyprzedzają nas jedynie Czechy" – podkreśliła szefowa MRiPS.
Zdaniem minister Maląg tak korzystna sytuacja, to efekt "potężnej interwencji państwa". "Setki miliardów złotych przeznaczyliśmy na ratowanie miejsc pracy. Otworzyliśmy się też na zatrudnienie obywateli Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Polsce przed wojną, jaka toczy się na terenie ich ojczyzny. Dzięki temu udało się uzupełnić luki kadrowe, przez co krajowe firmy mogą się rozwijać" – zaznaczyła minister rodziny.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu lutego 2023 r. kształtowała się w przedziale od 3,2 proc. w woj. wielkopolskim do 9,4 proc. w warmińsko-mazurskim.
Resort przypomniał, że Polska jest krajem o jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w całej UE. Według najnowszych danych Eurostatu, stopa bezrobocia wyniosła w styczniu 2,8 proc. wobec 6,1 proc. w Unii Europejskiej. Tym samym Polska zajęła drugie, po Czechach (2,5 proc.), miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE.