"Prezes UOKiK Tomasz Chróstny w wydanej decyzji zobowiązał Jeronimo Martins Polska do zorganizowania akcji edukacyjnej i quizu dla klientów. O terminie jej rozpoczęcia poinformuje przedsiębiorca. Po zapoznaniu się z prawami klientów obowiązującymi podczas dokonywania zakupów, konsumenci będą mogli rozwiązać test i wygrać bon na zakupy w sieci Biedronka o wartości 15 zł. Spółka przygotuje 500 tys. voucherów o łącznej wartości 7,5 mln zł. Kod rabatowy będzie wysyłany na numer telefonu komórkowego konsumenta - dla jednego numeru będzie przyznany tylko raz" - poinformował w środowym komunikacie UOKiK.
Czytaj też: Szukasz pracy? Lidl poszukuje pracowników. Zobacz, ile płaci
Jak podaje UOKiK Biedronka publikowała regulaminy poszczególnych akcji z opóźnieniem, często już po ich rozpoczęciu. Następnie firma nie uznawała reklamacji z nimi związanych, utrzymując, że wpłynęły po terminie 30 dni. W rzeczywistości konsumenci nie mieli tak długiego okresu na złożenie zażalenia.
"Zobowiązałem Jeronimo Martins Polska, właściciela sklepów Biedronka, do zorganizowania akcji edukacyjnej dla konsumentów poświęconej ich prawom, w której będą oni mogli otrzymać bony na zakupy o łącznej wartości 7,5 miliona złotych. To skutek postępowania, w którym zakwestionowaliśmy negatywne rozpatrywanie reklamacji związanych z ogólnopolskimi akcjami promocyjnymi sieci handlowej Biedronka" - powiedział Chróstny w nagraniu zamieszczonym na stronie internetowej UOKiK.
Prezes UOKiK dopatrzył się nieprawidłowości w poczynaniach sieci sklepów Biedronka
Szef Urzędu przeanalizował napływające sygnały, sposoby rozpatrywania reklamacji przez Jeronimo Martins, a także dostęp klientów do regulaminów promocji o zasięgu ogólnopolskim.
"Wątpliwości Urzędu wzbudziła możliwość wprowadzania konsumentów w błąd co do dostępności regulaminu. Zdarzały się bowiem sytuacje, w których to przedsiębiorca informował w reklamach i materiałach promocyjnych, że szczegóły akcji można poznać wchodząc na stronę internetową, tymczasem regulaminów tam nie było lub pojawiały się z opóźnieniem – zdarzało się, że nawet w ostatnim dniu akcji" - wyjaśniono.
Zobacz też: Wielkanoc 2021. Rząd zaleca siedzenie w domach, a hotele oferują święta na bogato!
Zastrzeżenia UOKiK wzbudził także sposób rozpatrywania reklamacji. "Odpowiedź na reklamację złożoną w związku z promocją powinna zostać udzielona w ciągu 30 dni. Prezes UOKiK ustalił, że w niektórych przypadkach konsumenci czekali o wiele dłużej. Zgodnie z prawem, jeżeli przedsiębiorca przekracza ten termin, przyjmuje się, że uznał roszczenia klienta. Występowały jednak sytuacje, w których Jeronimo Martins Polska negatywnie rozpatrywał reklamacje po upływie 30 dni od ich złożenia" - napisano.