Na dokumenty czeka się latami
Jak czytamy w money.pl, do biura Rzecznika Praw Obywatelskich napływa coraz więcej skarg od osób, które nie są w stanie udokumentować w ZUS swojego stażu pracy. Przez to ich wymiar świadczeń znacząco się zmniejsza. Winne są temu prywatne firmy, które przechowują często w opłakanych warunkach stare dokumenty kadrowo-płacowe. A do tego w przepisach jest pełno luk, co gwarantuje im bezkarność.
– Problem z dostępem do archiwalnych świadectw pracy obywateli jest ogólnokrajowy. Ludzie czekają miesiącami, a nawet latami na kopie tych dokumentów – przyznaje Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Unijnego w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, cytuje money.pl
Według portalu, zastrzeżenia urzędników RPO budzi również fakt, że nie ma żadnego konkretnego przepisu mówiącego o terminie, w jakim wniosek klienta musi zostać rozpatrzony, a akta nie są dygitalizowane, gdyż nie ma takiego prawnego obowiązku.
-Są za to opłaty skarbowe za wydawanie świadectw. Zdaniem RPO są one za wysokie. W rozporządzeniu ministra kultury, które reguluje tę kwestię, mowa jest o maksymalnej stawce jednorazowej w wysokości 200 zł-czytamy na stronie.
Nie masz świadectwa, masz niższą emeryturę
W przypadku braku tych dokumentów przyjmuje się, że ich składka emerytalna odprowadzana była w wysokości odpowiadającej minimalnemu wynagrodzeniu. Może to skutkować wypłacaniem znacznie niższych emerytur, niż w rzeczywistości przysługują – przyznaje Paweł Żebrowski rzecznik ZUS, cytowany przez money.Rzecznik wyjaśnia dla portalu, że brak dokumentu potwierdzającego zatrudnienie – świadectwa pracy, czy też zaświadczenia z podanym wymiarem czasu pracy – sprawia, że danego okresu nie uwzględnia się do stażu pracy. Ma to wpływ na wysokość kapitału początkowego czy wysokość renty, która jest uzależniona od stażu pracy.
Jak czytamy w money.pl w przypadku mniejszych firm – wystarczy podać w ZUS dane pracodawcy i wskazać okres pracy oraz numer konta płatnika (NKP) – jeśli go znamy (był nadawany przez ZUS przed 1999 r.). – Wówczas już we własnym zakresie potwierdzimy podleganie ubezpieczeniu – wyjaśnia Paweł Żebrowski z ZUSInaczej jest już w przypadku firm, które zatrudniały powyżej 20 osób. Wówczas świadectwo pracy jest obowiązkowe. Wynika to z faktu, że takie firmy mogły składać do ZUS bezimienne deklaracje rozliczeniowe. Wszystkie dane dotyczące zatrudnienia są jedynie w posiadaniu pracodawcy, a w przypadku likwidacji firmy – w archiwum, do którego dokumenty zostały przekazane.
Obywatel może udowodnić okres zatrudnienia, przedkładając w ZUS tzw. dokumentację szczątkową, np. wpis w legitymacji ubezpieczeniowej, umowy o pracę, angaże, zmiany stawek wynagrodzeń, wpis do "starego" dowodu osobistego, zeznania świadków – najlepiej byłych współpracowników itp.
W kieszeni polskiego emeryta i tak zostanie coraz mniej pieniędzy?
Znany ekonomista wyjaśnia, dlaczego. POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.