Pandemia zmienia gospodarkę, co do tego nikt już nie ma wątpliwości. Już wielokrotnie sprawiała, że doświadczaliśmy braku wybranych produktów. Pamiętamy, jak brakowało maseczek, rękawiczek, papieru toaletowego. Wraz ze zmianami gospodarczymi i konsumenckimi zaczynają się problemu z dostępem do żywnościowych produktów. Jak to możliwe? Okazuje się, że sieć KFC w USA ma problem z zaspokojeniem rosnącego popytu na swoje dania. Sytuacja jest na tyle trudna, że niektóre restauracje sieci usunęły z menu część dań, w tym kurczaka o smaku Nashville Hot, poinformował Wall Street Journal. Producenci i dostawcy kurzego mięsa mają problemy ze znalezieniem pracowników do pracy na kurzych fermach. W związku z tym są trudności z podażą mięsa. Na wagę złota jest też ketchup. Okazało się, że masowe serwowanie dań na wynos sprawiło, że tego dodatku do wielu dań zaczęło brakować. Ale już niebawem sytuacja ma się uspokoić. Producent ketchupu Heinz ogłosił niedawno, że podniesie jego produkcję o 25 proc.
Brakuje kurczaków i ketchupu. Dlaczego?
Koronawirus sprawia, że zaczyna brakować pewnych produktów spożywczych. Podczas wizyty w sklepie czy restauracji można się mocno zdziwić. Z dużym problemem w niedoborach żywności mierzą się Amerykanie. Pandemia koronawirusa tak bardzo namieszała w amerykańskiej gospodarce, że towarem deficytowym stały się n... kurczaki i keczup. Powodów takiej sytuacji jest co najmniej kilka. I co gorsza, jak tylko produkty wrócą na rynek, to mogą być o wiele droższe niż przed pandemią.