Poranny kurs maszyny Polskich Linii Lotniczych LOT został skrócony i przekierowany do Dusseldorfu. Samolot wystartował z warszawskiego lotniska o godz. 07.21 i bezpiecznie wylądował w Niemczech. Jego planowany lot powrotny z Brukseli do Warszawy został odwołany – dowiadujemy się w biurze prasowym Lotniska Chopina w Warszawie. Jak informuje portal tvn24bis.pl, pasażerom, którzy wylądowali w Niemczech, zostanie zapewniony transport (najprawdopodbniej drogowy) do Brukseli.
ZOBACZ TEŻ: Zamachy w Brukseli. Euro traci, złoto drożeje
"Decyzje o ewentualnym odwołaniu kolejnych rejsów będą podejmowane na bieżąco na podstawie informacji od władz belgijskiego lotniska oraz tamtejszych służb" - informuje nas w komunikacie biuro prasowe PLL LOT. Lot do Brukseli z Warszawy planowany jest na 16.30. - Zachęcamy pasażerów, aby sprawdzali status swojego rejsu, zanim udadzą się na lotnisko - radzi Adrian Kubicki, Rzecznik LOT-u w rozmowie z tvn24bis.pl. - Można tego dokonać za pomocą infolinii lub strony internetowej PLL LOT, bądź witryn poszczególnych lotnisk - dodaje.
ZOBACZ TEŻ: Terroryści wystraszyli turystów. Po Tunezji i Egipcie będzie tracić Turcja?
Według informacji LOT-u, na bruksleskim lotnisku nie ma obecnie pasażerów Polskich Linii Lotniczych. Ci, którzy wylecieli z belgijskiej stolicy do Warszawy porannym lotem, zgodnie z planem dotarli do Polski. O zamachach dowiedzieli się dopiero po wylądowaniu.