- Komisja nie zawaha się użyć swoich uprawnień na mocy traktatów. Staraliśmy się przekonywać, ale teraz to jest jedyna z opcji - powiedział komisarz do spraw migracji Dimitris Awromopulos. Chodzi o zbyt wolne tempo rozmieszania uchodźców, którzy już są na terenie Unii Europejskiej - głównie w Grecji i we Włoszech, w innych krajach członkowskich.
Zobacz koniecznie: Rząd Szydło przekaże 1,5 mln zł dla Syrii. A na nową limuzynę BOR-u 2 mln zł
Jak informuje Polskie Radio, od jesieni 2015 roku, gdy zatwierdzone zostały przepisy w sprawie przyjmowania uchodźców, kraje wspólnoty przyjęły 13500 osób, podczas gdy unijny plan zakładał przyjęcie 160 tysięcy osób w ciągu dwóch lat.
KE daje czas krajom członkowskim do września nad przyspieszeniem działań w tym zakresie. Chodzi głównie o Polskę, Danię, Austrię i Węgry.
Bruksela poinformowała również, że zbyt wolno postępuje przyjmowanie uchodźców z obozów spoza UE. Z planowanych 22 tysięcy, do Europy przyjechało ponad 14 tysięcy osób. Większość z 28 członków UE przyjęło ich do siebie, w tej grupie nie ma Polski.
Źródło: PR, rp.pl