Budowa domu. Kiedy urzędnicy zakwestionują projekt?
Nowela prawa budowalnego ma na celu umożliwienie urzędnikom gminnym zakwestionowanie trybu uproszczonego zgłoszenia. Obecnie głównym problemem jest to, że gminne organy architektoniczno-budowlane nie mają prawa sprzeciwu, nawet jeśli widzą, że inwestycja jest realizowana niezgodnie z prawem - zauważa dziennik. Ma to się zmienić. Nowe przepisy doprecyzowują, kiedy urzędnicy będą mogli zakwestionowac taki projekt.
"Będzie to możliwe, gdy przedłożona dokumentacja okaże się niepełna lub gdy z niej wynika, że inwestycja nie kwalifikuje się do uproszczonego zgłoszenia" - informuje "DGP".
Dziennik zwraca uwagę, że co prawda nowe przepisy wprowadzają możliwość podważenia procedury uproszczonego zgłoszenia, ale nie przewidują możliwości sprawdzenia dokumentacji w pełnym zakresie.
"To stwarza niepotrzebne zamieszanie i budzi wiele pytań" - ocenia dziennik.
Ministerstwo wycofało się natomiast z zamiaru wprowadzenia uproszczonej procedury zgłoszenia dla przebudowy domów do 70 metrów kwadratowych, przyjmując argumentację ekspertów, że jest to proces bardziej skomplikowany niż budowa. Z projektu nowelizacji wykreślono również możliwość stawiania na zgłoszenie kiosków do 15 metrów kwadratowych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Przepisy obowiązujące od stycznia 2022 roku umożliwiają budowę domu do 70 m kw. bez pozwolenia. Żeby wybudować taki dom, nie trzeba uzyskać pozwolenia na budowę, zatrudniać kierownika budowy ani prowadzić dziennika budowy. Wystarczy zgłoszenie budowy, a warunki zabudowy są wydawane maksymalnie w przeciągu 21 dni.
Polecany artykuł: