Kopacze bitcoinowi w sądzie?
Zainstalowane w mało dostępnym miejscu komputery zwane "koparkami" bitcoinów (kryptowalut), znaleziono na przełomie sierpnia i września 2023 roku w kanale wentylacyjnym na ostatnim piętrze budynku NSA. W innej części sądu znaleziono także inne podzespoły. Takie komputery potrafią zużyć bardzo dużo energii, i właśnie to okazuje się problemem i znalazło się pod lupą prokuratury. Jak podaje serwis tvn24.pl odkrycie koparek kryptowalut w budynku sądu potwierdza sędzia Sylwester Marciniak, przewodniczący Wydziału Informacji Sądowej NSA. – O fakcie instalacji urządzeń wśród infrastruktury technicznej sądu powiadomieni zostali przez Naczelny Sąd Administracyjny funkcjonariusze policji, którzy podjęli odpowiednie czynności w sprawie, w tym zdemontowali i zabezpieczyli ujawniony sprzęt elektroniczny – cytuje wypowiedź sędziego Marciniaka serwis tvn24.pl. O zdarzeniu miała zostać powiadomiona również Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Dochodzenie w sprawie "kopalni kryptowalut" w NSA nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście - Północ. Postępowanie zostało wszczęte z art. 278 par. 5 kodeksu karnego, czyli w sprawie kradzieży energii elektrycznej. Prokuratura powołała biegłych z zakresu informatyki oraz elektryki i poboru mocy, by ustalić ilości pobranej energii elektrycznej i w efekcie jej wartość.
Kopacze bitcoinów do swych działań, potrzebują dużej mocy obliczeniowej i energii elektrycznej. Niestety, zdarza się, że próbują ją pozyskać w nieuczciwy sposób podpinając się do sieci w instytucjach publicznych lub przedsiębiorstwach, podrzucając do nich bitcoinowe koparki.