Wielu Polaków spędza wakacje w Polsce. Udają się na nie prywatnymi samochodami. Niestety, ceny na stacjach nie są zadowalające. Cena ropy naftowej idzie w górę. Przez cały drugi kwartał tego roku poszybowała w górę o 30 proc. W lipcu cena ropy brent ustabilizowała się na poziomie 42 USD za baryłkę. Dlaczego cena rosła? Powodem jest zapowiedź ograniczenia wydobycia tego surowca. Wzrostów cen ropy możemy spodziewać się do sierpnia. Później sytuacja ma się ustabilizować.
Jednak zmiany na światowych rynkach nie oznaczają zatrzymania podwyżek na stacjach benzynowych w Polsce. Eksperci szacują, że jeżeli złoty nie będzie osłabiał się wobec dolara, to cena popularnej Pb95 może wzrosnąć nawet do 4,50 zł.
Polecane: Wakacje 2020- na Mazurach i w górach taniej niż nad Bałtykiem?
Prognozowane przez e-petrol.pl przedziały cenowe na najbliższy tydzień dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 4,23-4,37 zł/l dla benzyny 95-oktanowej, dla diesla 4,18-4,33 zł/l i 1,97-2,04 zł/l dla autogazu.
Jak podaje e-petrol.pl, detaliczne ceny paliw rosną już od połowy maja. Olej napędowy podrożał o 2 grosze i kosztuje średnio 4,19 zł/l. Taką samą podwyżkę zanotowaliśmy w przypadku autogazu, który kosztuje obecnie 1,98 zł/l. Najmocniej, bo aż o 4 grosze podrożała 95-oktanowa benzyna a jej aktualna ogólnopolska cena to 4,23 zł/.
Zobacz: Miasta przejdą na transport zeroemisyjny?