Zamość: SKANDAL na policji? Papierosy za 200 tysięcy „WYPAROWAŁY”! Szokujące

i

Autor: Pixabay/sipa

Ceny papierosów i alkoholu pójdą w górę! W imię poprawy zdrowia Polaków

2021-09-30 6:00

W trakcie środowego posiedzenia Komisji Zdrowia i Finansów Publicznych oraz Zdrowia poruszono temat polityki akcyzowej państwa. Przewodniczący Komisji stwierdził, że rosną pensje, a ceny używek stoją w miejscu i jego zdaniem trzeba by "coś z tym zrobić". Zaznaczył również, że politycy powinni działać w celu ograniczenia spożycia papierosów. Zaproponowano również, żeby albo zabronić reklam alkoholu, albo zobowiązać producentów do komunikatu, że alkohol prowadzi do negatywnych skutków zdrowotnych.

Rząd chce podwyższyć ceny alkoholu? Politycy "troszczą się" o zdrowie Polaków

W posiedzeniu uczestniczył również podsekretarz stanu w MZ Maciej Miłkowski. "Według WHO alkohol znajduje się na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla populacji. Co roku bezpośrednio i pośrednio w Polsce umiera ok. 10-12 tys. osób, w 2019 roku odnotowano ponad 1000 zgonów z powodu zatruć alkoholem, ponad 8 tys. zgonów z powodu chorób wątroby oraz ponad 3 tys. z powodu zaburzeń psychicznych związanych z używaniem alkoholu" - powiedział.

ZOBACZ Czy piwosze dołożą się do Polskiego Ładu? Znany senator ma konkretny pomysł

Leśna bimbrownia zlikwidowana. 700 litrów alkoholu przejęła KAS

"Blisko 12 proc. dorosłych Polaków nadużywa alkoholu, tzn. pije go w sposób powodujące szkody zdrowotne i społeczne. Do grupy tej zalicza się osoby nieuzależnione od alkoholu (9,5 proc.) i uzależnione (2,4 proc.) „ - dodał.

Miłkowski, odnosząc się do kwestii kształtowania polityki akcyzowej dot. napojów alkoholowych podkreślił, że współczesne badania dostarczają dowody na to, że duża dostępność ekonomiczna alkoholu w Polsce poprzez niskie ceny wpływa bezpośrednio na wielkość spożycia i związane z tym rozpowszechnienie problemów zdrowotnych. 

Zaznaczył też, że ceny alkoholu przy jednoczesnym wzroście średniego miesięcznego wynagrodzenia wzrosły minimalnie. "Oznacza to wzrost dostępności do alkoholu o blisko 100 proc." - wskazał.

Podsekretarz stanu zwrócił uwagę, że wytyczne Światowej Organizacji Zdrowia wskazują, że zwiększenie cen alkoholu poprzez opodatkowanie jest jednym z trzech głównych, najbardziej efektywnych i łatwo dostępnych narzędzi mających na celu ograniczenie spożywania alkoholu, w szczególności w grupie osób nieletnich.

Rząd o ograniczeniu cen papierosów i wzroście spożycia alkoholu

Co do polityki akcyzowej wyrobów tytoniowych, Miłkowski wskazał, że w latach 80 w Polsce odsetek osób palących papierosów wynosił 42 proc., aktualnie wynosi on 21 proc. dorosłych obywateli. I w tym przypadku wzrost cen wyrobów tytoniowych jest jedną z najskuteczniejszych metod motywujących palaczy do rzucenia palenia i ogranicza dostęp do nich młodym osobom. "Szacuje się, że 10-procentowa podwyżka cen wyrobów tytoniowych przyczynia się do spadku osób palących o 4 proc." - dodał.

Obecny na posiedzeniu lekarz internista i epidemiolog prof. Witold Zatoński stwierdził, że w Polsce w ostatnich latach "doszło do zapomnienia o zdrowiu publicznym". W 2002 roku doszło w Polsce do obniżenia cen wódki o 30 proc., a następnie zamrożenia na 20 lat poziomu akcyzy bez uwzględnienia przyrostu zarobków. Spożycie alkoholu w Polsce wzrosło skokowo (od 2002 do 2020 roku) o 3-4 litry czystego alkoholu (spirytusu) na osobę. Za średnią pensje w 2020 roku można było kupić prawie trzy razy więcej alkoholu, niż w 2002 roku - mówił.

"Trudno sobie wyobrazić, że wzrost populacyjny spożycia alkoholu o trzy litry pozostaje bez skutków zdrowotnych [...] Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu. Alkohol ma patologiczne działanie nie tylko na ciało, ale także na umysł" - komentował Zatoński

Sonda
Czy alkohol i tytoń powinny być droższe?

W kwestii chorób i schorzeń tytoniowych profesor zwrócił uwagę, że w Polsce od 2014 roku nie jest podnoszona akcyza na tytoń. Wskazał, że doprowadziło to do tego, iż wyroby tytoniowe stały się o 30 proc. tańsze. "To także wymaga uwagi i poprawy" - podsumował.

Poseł Janusz Cichoń (KO) stwierdził, że "niewątpliwie Państwo powinno aktywnie ograniczać konsumpcje nikotyny, wyrobów tytoniowych i alkoholu. Są to dobra niepożądane, czyli dobra, których konsumpcja wywołuje nie tylko koszty prywatne związane z zakupem, ale także koszty społeczne. Powinny one być w cenie uwzględnione". (PAP)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze