CETA pod znakiem zapytania

i

Autor: AP

CETA stała się faktem. UE i Kanada podpisały umowę

2016-10-30 14:35

Unia Europejska i Kanada podpisały podczas niedzielnego szczytu w Brukseli umowę o wolnym handlu. Porozumienie znosi 98 proc. ceł na towary oraz otwiera rynek usług finansowych i dostęp firm do przetargów publicznych. Jak szacuje Komisja Europejska, w jej wyniku handel między wspólnotą i państwem w Ameryce Północnej ma wzrosnąć o 23 proc., a korzyści dla Europy ze współpracy wyniosą 12 mld euro.

Umowę podpisali: premier Kanady – Justin Trudeau, szef Komisji Europejskiej – Jean-Claude Juncker, przewodniczący Rady Europejskiej – Donald Tusk oraz premier Słowacji, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej – Robert Fico.
Szczyt w Brukseli rozpoczął się w samo południe w niedzielę, czyli półtorej godziny później niż planowano. Przesunięcie nastąpiło w wyniku opóźnienia przylotu premiera Kanady Justina Trudeau.
– To ważny dzień dla UE i Kanady. W umowie CETA ustalamy międzynarodowe standardy, które będą także respektowane przez innych w pozostałych negocjowanych porozumieniach – powiedział cytowany przez PAP szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przed rozpoczęciem szczytu.

Czytaj też: W niedzielę UE i Kanada podpiszą CETA

Podpisanie umowy poprzedziło spotkanie przewodniczących – Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej z premierem Kanady. Oprócz tematów handlowych, podczas spotkania poruszyli także sprawy zagraniczne, przede wszystkim sytuację w Syrii i na Ukrainie. Następnie dołączyli do nich kanadyjska minister ds. handlu międzynarodowego oraz szefowa unijnej dyplomacji i komisarz ds. handlu. Po półgodzinnej rozmowie nastąpiło podpisanie umowy CETA.

Zobacz również: Kontrowersje wokół CETA. Polskie partie są podzielone

Miało to tego dojść już w czwartek, jednak planowany w Brukseli szczyt odwołano, ponieważ Belgia nie udzieliła zielonego światła do popisania porozumienia. Zrobiła to jednak kilka godzin po ogłoszeniu decyzji o przełożeniu spotkania. Właśnie wtedy premier Belgii Charles Michel, poinformował o zawarciu wspólnej deklaracji między rządem federalnym w Brukseli oraz poszczególnymi regionami, w tym m.in. Walonii, która ponad tydzień utrzymywała sprzeciw wobec podpisania umowy CETA.

Sprawdź także: Belgia ugięła się w sprawie CETA

Zawarto w niej m.in. zastrzeżenie, że Belgia poprosi Europejski Trybunał Sprawiedliwości, aby sprawdził czy międzynarodowy arbitraż, mający rozstrzygać spory na linii inwestor-państwo jest zgodny z prawem oraz klauzulę bezpieczeństwa dla rolnictwa, gdyby po wejściu w życie umowy, krajowy rynek miał problemy w związku importem produktów rolno-spożywczych z Kanady.
Negocjacje w sprawie podpisania umowy CETA trwały łącznie pięć lat. Przed nami jeszcze cały proces ratyfikacyjny.

Więcej na ten temat: Co to jest CETA? Rząd omówi kontrowersyjną umowę

Źródła: PolskieRadio.pl, rmf24.pl, businessinsider.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze