Dzieci wrócą do przedszkoli i żłobków

i

Autor: pixabay.com

Co dalej z zasiłkiem opiekuńczym? Eksperci mają wątpliwości

2020-05-07 11:09

Do 24 maja przedłużono możliwość pobierania zasiłku opiekuńczego przez jedno z rodziców, którzy nie zdecydują się wysłać swojego dziecka do szkoły bądź przedszkola. Jednak jak przekonują eksperci w ustawie brak odpowiednich zapisów pozwalających na wypłatę świadczenia w takim przypadku.

Od 6 maja wybrane przedszkola i żłobki mogą być otwarte. Jednak decyzja o wysłaniu pociech do placówki ma zostać podjęta prze rodziców, a ci którzy nie zdecydują się tego zrobić mają mieć prawo do pobierania zasiłku opiekuńczego maksymalnie do 24 maja. Problem jednak w tym, że prawnicy mają spore wątpliwości czy obowiązujące przepisy faktycznie na to zezwalają. Świadczenie ma być wypłacane rodzicom dzieci do 8 roku życia, którzy z uwagi na obecną sytuację pełnić będą opiekę na pociechą w domu. Jednocześnie, placówki, które spełnią wymogi sanitarne mogą być już otwarte.

Czytaj również: Polacy zapłacą za wybory, które się nie odbędą? Co dalej z pakietami wyborczymi?

Co ważne, nawet jeżeli przedszkole czy żłobek do, którego uczęszcza nasze dziecko zostanie otwarty, decyzję o jego wysłaniu do placówki podejmie rodzic. Jeżeli nie zdecyduje się na taki ruch będzie mógł nadal korzystać z zasiłku opiekuńczego. Ten jednak budzi sporo wątpliwości, jak mówi dla "Dziennika Gazety Prawnej" Beata Patoleta, adwokat prowadząca własną praktykę, ekspert prawa oświatowego "w ocenie rządzących uprawnienie do świadczenia ma wynikać z rozporządzenia z 30 kwietnia. Jednak kompetencja ustawowa upoważnia Radę Ministrów do określenia wyłącznie dłuższego okresu pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego, wynikającego z art. 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. W żaden sposób rząd nie jest upoważniony do zmiany zasad otrzymywania tego zasiłku przez ubezpieczonych". 

Sprawdź też: Zniesienie wieku emerytalnego? Szokujący pomysł podczas debaty prezydenckiej

Według danych resortu edukacji w pierwszym dniu otworzono ponad 1 tys. 600 przedszkoli i placówek przedszkolnych. W sumie pod taką opiekę trafiło ponad 11 tys. dzieci, głownie z małych miejscowości. 

Czytaj "Super Express: bez wychodzenia z domu. KLIKNIJ TUTAJ

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"

Super Biznes 7 V

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze