Bartosz Marczuk

i

Autor: East News Bartosz Marczuk

Co z pieniędzmi na 500+ w 2017 r.? Resort Rodziny: "To już rola ministra finansów"

2016-03-30 17:26

Gdzie w trudnym budżetowo roku PiS znajdzie 23 mld zł na wypłatę 500 zł na dzieckoł? - To już rola ministra finansów - przekonuje w money.pl wiceminister Bartosz Marczuk, ale zaznaczył, że nie będą one zabrane z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Taką możliwość zapowiedział wcześniej szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk.

Bartosz Marczuk, wiceminister pracy powiedział w programie #dziejesienazywo, że środki w Funduszu Rezerwy Demograficznej są tak niskie, że należałoby się zastanowić, czy nie lepiej ich zainwestować w program 500+. - Gdybym ja miał podjąć taką decyzję, pewnie bym się zastanawiał, czy go budować i przygotowywać się na demograficzne tsunami, które nas czeka mniej więcej od 2022 r., albo zastanowić się, czy nie zainwestować tych pieniędzy z funduszu w demografię, żeby łagodzić te zagrożenia.

POBIERZ WNIOSEK O 500 ZŁ NA DZIECKO! WYDRUKUJ I ZŁÓŻ W GMINIE:

WNIOSEK W PDF

WNIOSEK W WORDZIE

Marczuk przekonywał dalej, że FRD rezerwowym jest tylko z nazwy. - Fundusz ładnie się nazywa, ale pamiętajmy o jakiej skali mówimy. Jak popatrzymy na dane, to widać, że w lutym tego roku ZUS na same emerytury wydał 10,7 mld zł, a w funduszu mamy w tej chwili około 19 mld zł. Nazywanie tego Funduszem Rezerwy Demograficznej w sytuacji, w której wystarczyłby on na sfinansowanie emerytur przez 1,5 miesiąca nie jest do końca uzasadnione - powiedział. Ale to moja prywatna opinia - podkreślił.

Zobacz również: Kto najwięcej zyska na 500 zł na dziecko? Rodziny najuboższe i wielodzietne [INFOGRAFIKI]

We wtorek zdanie w tej sprawie zabrała też szefowa resortu rodziny. - Nie ma planów, żeby finansować przyszłoroczne świadczenia z programu 500 plus z Funduszu Rezerwy Demograficznej; nie ma też takiej możliwości prawnej - podkreśla Elżbieta Rafalska. Zapewnia, że w budżecie będą środki na wypłatę świadczeń w 2017 r.

Temat czerpania z Funduszu Rezerwy Demograficznej pojawił się we wtorek rano za sprawę słów Henryka Kowalczyka z PiS w "Gazecie Wyborczej". - Jeśli będzie taka potrzeba, można sięgnąć po pieniądze z Funduszu Rezerwy Demograficznej - mówi w "GW" Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów. Dodaje, że póki co nie ma takiej potrzeby, bo w budżecie na ten rok są środki.

Czytaj też: Jak wypełnić wniosek o 500 zł na dziecko krok po kroku [ŚCIĄGNIJ PORADNIK]

Eksperci w "GW" zastanawiali się skąd rząd weźmie pieniądze na kolejne lata finansowania drogiego programu "Rodzina 500 plus". Przewidują, że wykorzystane zostać mogą środki w OFE (ok. 145 mld zł ulokowanych m.in. w akcjach spółek). To jednak spowoduje, że przyszli emerycie pozostaną bez jakiegokolwiek zabezpieczenia finansowego.

 

Źródło: Money.pl/Superbiz/"Gazeta Wyborcza"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze